To bardzo trudny, odpowiedzialny i niewdzięczny zawód. Cała procedura dostania się, wszystkie testy, sprawdziany, egzaminy to dopiero początek góry lodowej. Następny etap to szkoła policyjna - najczęściej w Szczytnie lub w Słupsku. To jest dopiero pranie mózgu. Tyle nauki i egzaminów w tak krótkim czasie to istny horror. Rzeczywiście sporo osób odpada, bo po prostu nie dają rady przyswoić takiej ilości wiedzy w ciągu 6 miesięcy. Potem praca, która jest nisko płatna, a codziennie człowiek naraża swoje zdrowie i życie. I jeszcze stereotypowy pogląd, że do policji może iść każdy, jeśli tylko tego chce - bo tam przyjmują wszystkich. "Starzy" policjanci uchowali się jeszcze z wykształceniem średnim, ale obecnie prawie każdy, kto dostaje się w te szeregi ma wykształcenie wyższe. Jeśli nie jesteście zorientowani jak to w rzeczywistości jest, to nie piszcie tych bzdur, bo przykro to czytać.
@mieszkanka - - Skoro tak jest jak piszesz, to dlaczego jest taka duża ilość policjantów nie do końca ogarniętych? Piszesz również, że cytuję: " a codziennie człowiek naraża swoje zdrowie i życie" - myślę, że wszyscy w każdym zawodzie narażeni jesteśmy, chyba, że masz inne zdanie?