Mieszkańców Kaliningradu zbulwersowały doniesienia mediów, iż kolejny noworodek został podrzucony do jednego z miejskich szpitali położniczych. Uważają, że takie zdarzenie za władzy radzieckiej byłoby nie do pomyślenia.
Noworodka płci żeńskiej znaleźli pracownicy na klatce schodowej szpitala. Dziewczynka ma prawdopodobnie dwa tygodnie. Niemowlę było zdrowe. Sprawą zajęły się służby operacyjne milicji. Wątpliwe jednak, czy uda się ustalić, czyje to dziecko, bo nie jest to odosobniony przypadek. Po raz pierwszy dziecko podrzucono do szpitala.
Ludzie są oburzeni postawą rodziców, zwłaszcza matki. Nie mogą zrozumieć takiego czynu. Niektórzy mieszkańcy winą obarczają samo społeczeństwo i zachodzące w Rosji przemiany. Ich zdaniem, to one sprawiły, że w państwie pojawiła się bieda i ubóstwo, a ludziom żyje się coraz gorzej. Niektórzy są przekonani, że nic podobnego nie mogłoby się wydarzyć w czasach władzy radzieckiej.
Ludzie są oburzeni postawą rodziców, zwłaszcza matki. Nie mogą zrozumieć takiego czynu. Niektórzy mieszkańcy winą obarczają samo społeczeństwo i zachodzące w Rosji przemiany. Ich zdaniem, to one sprawiły, że w państwie pojawiła się bieda i ubóstwo, a ludziom żyje się coraz gorzej. Niektórzy są przekonani, że nic podobnego nie mogłoby się wydarzyć w czasach władzy radzieckiej.
MUR