Kajakarze u prezydenta

- Sukcesy elblążanina zawsze są doskonałą okazją do spotkania się. Zwłaszcza, kiedy odwiedza mnie młody sportowiec, któremu wielu trenerów wróży wspaniałą karierę – powiedział, rozpoczynając spotkanie Grzegorz Nowaczyk. – Cieszę się, że znów zaczynamy odnosić sukcesy w dyscyplinie, która przed laty w Elblągu miała się bardzo dobrze.
       Wojciech Załuski to największa nadzieja elbląskiego kajakarstwa. Wychowanek Olimpii Elbląg należy do wyróżniających się młodych zawodników w kraju. Jego talent doceniają trenerzy, dlatego 18-latek reprezentował Polskę m.in. na mistrzostwach Europy juniorów w Portugalii.
       - Od dwóch lat regularnie reprezentuję biało-czerwone barwy. Mam nadzieję, że w nowym sezonie ta sytuacja się nie zmieni – mówi Wojciech Załuski. W Elblągu mam naprawdę dobre warunki naturalne do uprawiania kajakarstwa, dlatego liczę na to, że dobra forma będzie się utrzymywała jak najdłużej.
       Stypendia sportowe dla zawodników, dotacje dla klubów, a także specjalna pula pieniędzy publicznych na rozwój, doszkalanie i dokształcanie trenerów – na taką pomoc od miasta mogą liczyć elbląskie kluby. Korzystają z niej sekcja kajakowa Olimpii Elbląg i Wojciech Załuski.
       - W budżecie na rok 2013 z pewnością nie zabraknie pieniędzy na sport. Budżet jest tak zaprojektowany, aby doceniać wysiłek sportowców, którzy swoją postawą rozsławiają i promują Elbląg w kraju i zagranicą. Jest to wartość dodana każdego sportowego wydarzenia. Nie będę ukrywał, że kiedy mówię o Wojtku to mam na myśli następne Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Mamy w Elblągu diament, który trzeba oszlifować – zakończył Grzegorz Nowaczyk.
       Sukcesy Wojciecha Załuckiego nie pozostały bez echa w kraju. Dlatego też w spotkaniu z prezydentem Elbląga uczestniczył Józef Bejnarowicz prezes Polskiego Związku Kajakowego, a także członek Prezydium Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który zapowiedział, że w przyszłym roku do sekcji kajakowej Olimpii Elbląg trafi nowy sprzęt sportowy - profesjonalne kajaki i wiosła.
       - Bez przychylnego spojrzenia władz samorządowych na sport nie można myśleć o sukcesach. Dlatego niezmiernie się cieszę, że pan prezydent jest tak zaangażowany i wspomaga rozwój młodych, ambitnych sportowców – dodał Józef Bejnarowicz. – W Elblągu od dawna był i dobrze, że teraz jest potencjał ludzki. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami Polskiego Związku Kajakowego, samorządu i klubu Olimpia Elbląg sukcesy elbląskich kajakarzy przekujemy na sukcesy społeczne, ekonomiczne.
       Synergia działań miasta, związku i klubu może doprowadzić do powtórzenia sukcesów jakimi były starty elblążanina Grzegorza Kalety na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie w roku 1992 i w Atlancie w roku 1996. Elbląg chce znów odgrywać liczącą się rolę w rodzinie kajakarskiej.