Rozmowa z Krzysztofem Grygo, komendantem miejskim Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu.
Jak wygląda sytuacja na Żuławach po dniu dzisiejszym?
Miałem dzisiaj okazję objechać większą część wałów i miejsc, gdzie pracowały kompanie. Można powiedzieć, że stan wałów jest nieciekawy. Ponieważ woda bardzo długo utrzymuje się między wałami, są one bardzo nasiąknięte. To bardzo mocno osłabiło ich stan. Wypływa z nich woda, są przesiąki. To jest niebezpieczna sytuacja.
Dużo przesiąków zanotowano w dniu dzisiejszym?
Jeden z dowódców kompanii zameldował mi, że na jego pięciokilometrowym odcinku było kilkadziesiąt przesiąków. To był akurat odcinek najbardziej zniszczonych wałów - od Jurandowa po Węgle.
Stan wałów jest zły. Czy groźba ich przerwania jest realna?
Poziom wód w jeziorze Drużno i jego dopływach jest od jakiegoś czasu bardzo wysoki i nie zmniejsza się. A im dłużej się on utrzymuje, tym słabsze są wały. Kiedy na początku można było mówić, że jest to poziom niebezpieczny, to teraz jest dwukrotnie niebezpieczny. Trudno mi jednak obiektywnie ocenić sytuację. Na ten temat muszą się wypowiedzieć inżynierowie budownictwa wodnego, nie ja.
Strażacy pracują praktycznie cały czas. Muszą być zmęczeni...
Jestem im wdzięczny i dziękuje za ich ciężką pracę. Szczególnie, że są złe warunki atmosferyczne. Wieje wiatr, wyziębia, pada przelotny drobny deszczyk, a oni po prostu muszą pracować. Są naprawdę bardzo zmęczeni. Pociechą jest fakt, że okoliczna ludność pomaga im, częstuje kawą i herbatą. Za to i jej dziękuję, że opiekuje się tymi strażakami, którzy pracują na wałach.
Miałem dzisiaj okazję objechać większą część wałów i miejsc, gdzie pracowały kompanie. Można powiedzieć, że stan wałów jest nieciekawy. Ponieważ woda bardzo długo utrzymuje się między wałami, są one bardzo nasiąknięte. To bardzo mocno osłabiło ich stan. Wypływa z nich woda, są przesiąki. To jest niebezpieczna sytuacja.
Dużo przesiąków zanotowano w dniu dzisiejszym?
Jeden z dowódców kompanii zameldował mi, że na jego pięciokilometrowym odcinku było kilkadziesiąt przesiąków. To był akurat odcinek najbardziej zniszczonych wałów - od Jurandowa po Węgle.
Stan wałów jest zły. Czy groźba ich przerwania jest realna?
Poziom wód w jeziorze Drużno i jego dopływach jest od jakiegoś czasu bardzo wysoki i nie zmniejsza się. A im dłużej się on utrzymuje, tym słabsze są wały. Kiedy na początku można było mówić, że jest to poziom niebezpieczny, to teraz jest dwukrotnie niebezpieczny. Trudno mi jednak obiektywnie ocenić sytuację. Na ten temat muszą się wypowiedzieć inżynierowie budownictwa wodnego, nie ja.
Strażacy pracują praktycznie cały czas. Muszą być zmęczeni...
Jestem im wdzięczny i dziękuje za ich ciężką pracę. Szczególnie, że są złe warunki atmosferyczne. Wieje wiatr, wyziębia, pada przelotny drobny deszczyk, a oni po prostu muszą pracować. Są naprawdę bardzo zmęczeni. Pociechą jest fakt, że okoliczna ludność pomaga im, częstuje kawą i herbatą. Za to i jej dziękuję, że opiekuje się tymi strażakami, którzy pracują na wałach.
przyg. OP