W Elblągu odbyły się obchody 25. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Przyjechał na nie m.in. przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek.
Mszę w katedrze św. Mikołaja odprawił biskup Jan Styrna, następnie uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod pomnikiem Ofiar Grudnia i wzięli udział w specjalnym walnym zjeździe delegatów.
- Pewne błędy i potknięcia w ciągu tych 25 lat, były nieuniknione, bo przecież Solidarność stworzyli zwykli ludzie, ale idea społecznego solidaryzmu przetrwała i trwać będzie - uważa ks. dr Mieczysław Józefczyk, honorowy członek Związku. - Ta idea jest piękna i zawsze będzie dużo ludzi, którzy będą starali się coraz lepiej ją realizować. Przy całym rozwoju Polski, który zmierza w kierunku globalizacji, zawsze trzeba będzie myśleć o tych, którzy w jakiś sposób nie są w stanie sobie poradzić.
W czasie zjazdu kilkadziesiąt osób otrzymało pamiątkowe dyplomy i wyróżnienia. Z okazji rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych ukazała się też książka poświęcona elbląskiej "Solidarności".
"Solidarność" była też organizatorem niedzielnego festynu rodzinnego na Placu Jagiellończyka. Gwiazdą wieczoru był zespół Czerwone Gitary (na zdjęciu).
- Pewne błędy i potknięcia w ciągu tych 25 lat, były nieuniknione, bo przecież Solidarność stworzyli zwykli ludzie, ale idea społecznego solidaryzmu przetrwała i trwać będzie - uważa ks. dr Mieczysław Józefczyk, honorowy członek Związku. - Ta idea jest piękna i zawsze będzie dużo ludzi, którzy będą starali się coraz lepiej ją realizować. Przy całym rozwoju Polski, który zmierza w kierunku globalizacji, zawsze trzeba będzie myśleć o tych, którzy w jakiś sposób nie są w stanie sobie poradzić.
W czasie zjazdu kilkadziesiąt osób otrzymało pamiątkowe dyplomy i wyróżnienia. Z okazji rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych ukazała się też książka poświęcona elbląskiej "Solidarności".
"Solidarność" była też organizatorem niedzielnego festynu rodzinnego na Placu Jagiellończyka. Gwiazdą wieczoru był zespół Czerwone Gitary (na zdjęciu).
SZ