Obiecałam sobie, że w pierwszych dniach stycznia sprzątnę w szufladach mojego biurka. Słowa dotrzymałam, ale nie obiecałam sobie, że będę tam mieć porządek na dłuższą metę...
Otóż znalazłam tam wiele różnych dokumentów, materiałów z konferencji prasowych, "1000 dni posła Wiesława Walendziaka”, protesty Elzamu, program strategii Elbląga do roku 2015, podobny program strategii województwa warmińsko-mazurskiego, wreszcie mnóstwo fiszek z najróżniejszymi informacjami i telefonami. I dylemat: Co z tym zrobić?
Dziennikarze, jak mało kto, mają tendencję do "chomikowania" wszystkiego w nadziei, że kiedyś się to przyda. Jakoś rzadko się to przydaje, wyjątkowo, gdy wracamy do tematu, ale te "przypadki" są raczej nieliczne. Strach wyrzucać w całości (bo są i jakieś akty oskarżenia), na niszczarkę stać mało którą redakcję. Więc chyba z żalem, ale pozostaje nam skrzętnie to podrzeć w rękach (a nikt w sprzątaniu własnej szuflady nam nie pomaga...). Ale, przeszukując moją szufladę, natknęłam się na wyblakłe już faksy z 1996 i 1997 roku. Cytuję je prawie w całości:
" Zginęło sześć sztuk świń około 100 kg w Żurawcu. Ktokolwiek by je napotkał lub miał o nich informację proszony jest o powiadomienie właściciela (tu nazwisko i imię) w Żurawcu, lub posterunek policji w Markusach albo urząd Gminny w Markusach. Za wiarygodność informacji wg stanu z dnia 29.06.97 odpowiada proboszcz z parafii Jezioro".
"W dniach 22-23 lipca 1997 w Warmińsko-Mazurskim oddziale straży granicznej w Kętrzynie będzie prowadzony zakup psów rasy : owczarek niemiecki, brodacz olbrzymi i terier. Psy muszą odpowiadać następującym wymaganiom : (...) dobrze rozwinięte cechy użytkowe jak: nieufność do obcych osób przy właścicielu i bez niego oraz pozytywna reakcja na strzał z broni palnej".
" Rejon Energetyczny Elbląg zawiadamia, że w dniu 3.07.1997 nastąpią krótkotrwałe przerwy w dostawie energii elektrycznej dla odbiorców zamieszkałych w centralno-południowo-wschodnio-zachodniej części miasta".
Chociaż wiele zebranych przez kilka lat dokumentów z żalem, ale wyrzucę. Tego ostatniego z pewnością nie...
Dziennikarze, jak mało kto, mają tendencję do "chomikowania" wszystkiego w nadziei, że kiedyś się to przyda. Jakoś rzadko się to przydaje, wyjątkowo, gdy wracamy do tematu, ale te "przypadki" są raczej nieliczne. Strach wyrzucać w całości (bo są i jakieś akty oskarżenia), na niszczarkę stać mało którą redakcję. Więc chyba z żalem, ale pozostaje nam skrzętnie to podrzeć w rękach (a nikt w sprzątaniu własnej szuflady nam nie pomaga...). Ale, przeszukując moją szufladę, natknęłam się na wyblakłe już faksy z 1996 i 1997 roku. Cytuję je prawie w całości:
" Zginęło sześć sztuk świń około 100 kg w Żurawcu. Ktokolwiek by je napotkał lub miał o nich informację proszony jest o powiadomienie właściciela (tu nazwisko i imię) w Żurawcu, lub posterunek policji w Markusach albo urząd Gminny w Markusach. Za wiarygodność informacji wg stanu z dnia 29.06.97 odpowiada proboszcz z parafii Jezioro".
"W dniach 22-23 lipca 1997 w Warmińsko-Mazurskim oddziale straży granicznej w Kętrzynie będzie prowadzony zakup psów rasy : owczarek niemiecki, brodacz olbrzymi i terier. Psy muszą odpowiadać następującym wymaganiom : (...) dobrze rozwinięte cechy użytkowe jak: nieufność do obcych osób przy właścicielu i bez niego oraz pozytywna reakcja na strzał z broni palnej".
" Rejon Energetyczny Elbląg zawiadamia, że w dniu 3.07.1997 nastąpią krótkotrwałe przerwy w dostawie energii elektrycznej dla odbiorców zamieszkałych w centralno-południowo-wschodnio-zachodniej części miasta".
Chociaż wiele zebranych przez kilka lat dokumentów z żalem, ale wyrzucę. Tego ostatniego z pewnością nie...
J