- Stoimy tutaj dziś, aby oddać hołd Sybirakom pomordowanym, zagłodzonym na śmierć w obozach, poległym na szlakach bojowych i wielu innych bitwach., milionom ofiar sowieckiej agresji 17 września 1939 r. Pamięć tamtych dni i tamtych ludzi powinna być zawsze żywa, powinna być przestrogą na przyszłość, aby już nigdy żaden Polak nie musiał przechodzić takiej gehenny – mówił dzisiaj przed Krzyżem Katyńskim Czesław Żukowski, prezes elbląskiego oddziału Związku Sybiraków. Elblążanie uczcili tutaj 78. rocznicę agresji Związku Radzieckiego na Polskę. Zobacz zdjęcia.
- Nie po to rozdrapujemy polskie rany, by szukać odwetu. Prawda jest warunkiem pojednania, może być więc najtrwalszym fundamentem pokoju i przyjaźni między narodami – mówił podczas uroczystości Czesław Żukowski, prezes elbląskiego oddziału Związku Sybiraków. - Krzyż Katyński, pod którym się spotykamy, jest dla nas Sybiraków symbolem wiary, męczeństwa i zwycięstwa. Oddając hołd poległym i pomordowanym, jesteśmy tu jako znak pamięci naszej wspólnoty, świadomi pokojowego współistnienia narodów i potrzeby budowy przyjaźni między narodami. Pamiętajmy o milionach pomordowanych, bo jeżeli my zapomnimy, to Bóg zapomni o nas.
- 17 września 1939 roku Związek Radziecki wypełniając ustalenia paktu Ribbentrop – Mołotow wkroczył w granice II Rzeczpospolitej. Ten krótki sojusz przeciwstawnych sobie totalitaryzmów Rosji Sowieckiej i hitlerowskich Niemiec został zawarty po to, by zlikwidować odrodzoną ponad 20 lat wcześniej Polskę. W połowie września 1939 roku zaciekle walczyła z nacierającymi wojskami niemieckim, dzielnie broniła się Warszawa, a na Wschodzie planowane było utworzenie drugiego frontu w obronie przed hitlerowskim najeźdźcą. W tych warunkach wkroczenie ogromnej armii sowieckiej zadało ostateczny cios Polsce i przypieczętowało rozbiór polskich ziem – przypominał Jacek Boruszka, wiceprezydent Elbląga.
- W latach 1939-41 Sowieci wymordowali tysiące polskich oficerów, policjantów, nauczycieli, księży i wielu innych przedstawicieli inteligencji. Naszym obowiązkiem jest pamięć o tamtych czasach i tamtych ludziach. Jakże wymowny i prawdziwy historycznie jest hymn Sybiraków, opisujący historię zesłań od insurekcji kościuszkowskiej przez losy powstańców styczniowych i listopadowych aż do II wojny światowej i czasów PRL. „A myśmy szli i szli dziesiątkowani, przez tajgę, stepy, plątaniną dróg. A myśmy szli i szli niepokonani, nie zatrzymał nas czerwony kat. Myśmy wciąż do Niepodległej szli i przez ludową przeszliśmy niepokonani, aż wolną Polskę raczył wrócić Bóg - cytował Marek Pruszak, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu, składając wyrazy szacunku elbląskim Sybirakom i dziękując im za pielęgnowanie pamięci o ofiarach agresji.