W Elblągu nie ma sensu praca. Same kołchozy meblarskie i mechaniczne płacące grosze. Do tego przełożeni, którym zarządzanie myli się z pilnowaniem obozu koncentracyjnego lub kolonii karnej. Alternatywa to mniejsze firmy w których to co wyżej występuje 2x bardziej. Człowieku! Szukaj roboty w Gdańsku, albo daj sobie spokój i kombinuj z zasiłkami.