- Pięknie zaśpiewane. To sama przyjemność usłyszeć to w takim ujęciu - powiedział Stanisław Soyka po występie elbląskiej drużyny w sobotniej „Bitwie na głosy”. Jego utwór „Tolerancja” przyniósł zespołowi Ryszarda Rynkowskiego trzecie zwycięstwo z rzędu.
Piosenka Stanisława Soyki w wykonaniu naszej drużyny zaczarowała publiczność w studio telewizyjnym, przez długi czas słychać było głośne skandowanie „Elbląg, Elbląg, Elbląg!”. Występ spodobał się również jurorom, ale to dzięki głosom telewidzów drużyna Ryszarda Rynkowskiego odniosła kolejny sukces.
Zobacz występ elbląskiego zespołu:
Z programem pożegnała się Edyta Górniak i jej grupa z Opola. W grze, oprócz Elbląga, zostały zespoły Moniki Kuszyńskiej, Kamila Bednarka, Janusza Panasewicza i Meza.
W kolejnych odcinkach wszystkie zespoły będą śpiewać po dwa utwory.
- Jestem trochę przerażony tym co będzie, ponieważ z każdym tygodniem będzie ubywać zespołów, a nam przybywać pracy. Mało tego, produkcja idzie tak, że pracując nad jednym utworem, musimy już myśleć na 4-5 utworów do przodu, co strasznie rozbija - przyznaje Ryszard Rynkowski. - Już niedługo śpiewamy po dwa utwory. Dni nie będą dłuższe, próby będą się przeciągały do późnych godzin nocnych, przed młodymi ogrom pracy.
Zobacz występ elbląskiego zespołu:
Z programem pożegnała się Edyta Górniak i jej grupa z Opola. W grze, oprócz Elbląga, zostały zespoły Moniki Kuszyńskiej, Kamila Bednarka, Janusza Panasewicza i Meza.
W kolejnych odcinkach wszystkie zespoły będą śpiewać po dwa utwory.
- Jestem trochę przerażony tym co będzie, ponieważ z każdym tygodniem będzie ubywać zespołów, a nam przybywać pracy. Mało tego, produkcja idzie tak, że pracując nad jednym utworem, musimy już myśleć na 4-5 utworów do przodu, co strasznie rozbija - przyznaje Ryszard Rynkowski. - Już niedługo śpiewamy po dwa utwory. Dni nie będą dłuższe, próby będą się przeciągały do późnych godzin nocnych, przed młodymi ogrom pracy.
OK