Sześćdziesięcioro absolwentów prawa stara się o aplikacje w Sądzie Okręgowym w Elblągu. We wtorek odbędą się pierwsze egzaminy - pisemny i ustny.
Na trzyletnią aplikacje, traktowaną jako praktykę sędziowską, ma szansę dostać się jedynie połowa chętnych.
- Większość pracować będzie za darmo. Tylko dla kilku przewidziano etaty - wyjaśnia Ewa Mazurek, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Elblągu.
Nieetatowi będą odbywać praktyki i szkolenia w sądzie dwa razy w tygodniu. Natomiast aplikant na etacie będzie pracował cały tydzień za 1546 złotych brutto miesięcznie. Po trzech latach aplikanci zdawać będą egzamin na asesora sędziowskiego. Po kolejnych dwóch latach najlepsi mogą zostać sędziami.
- O ile będą wolne etaty. Dostanie się na aplikacje wcale, jak kiedyś, nie gwarantuje, że zostanie się sędzią - dodaje na koniec sędzia Mazurek.
- Większość pracować będzie za darmo. Tylko dla kilku przewidziano etaty - wyjaśnia Ewa Mazurek, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Elblągu.
Nieetatowi będą odbywać praktyki i szkolenia w sądzie dwa razy w tygodniu. Natomiast aplikant na etacie będzie pracował cały tydzień za 1546 złotych brutto miesięcznie. Po trzech latach aplikanci zdawać będą egzamin na asesora sędziowskiego. Po kolejnych dwóch latach najlepsi mogą zostać sędziami.
- O ile będą wolne etaty. Dostanie się na aplikacje wcale, jak kiedyś, nie gwarantuje, że zostanie się sędzią - dodaje na koniec sędzia Mazurek.
P