ludzie!!! nikt nie karze im umierać z zimna w lesie niech wracają do swoich ciepłych krajów. A jeśli ich ktoś tu zaprosił to OK niech go sobie ugości w domu i podaruje strawę, córkę, zonę czy co tam jeszcze chce aby mu lżej na sercu było. Ode mnie i mojej rodziny wara i jak najdalej bo wtedy ja będę rzucać kamieniami w nich jak oni teraz w naszych żołnierzy i obym na kamieniach się zatrzymał. WON z Polskiej ziemi