Jeszcze niedawno kierowcy tłumaczyli takie sytuacje złym stanem dróg. A czym teraz wytłumaczymy takie zachowania?Ja wiem, czym. Często jeżdżę "siódemką", staram sie jechać zgodnie z przepisami i prawie wszyscy mnie wyprzedzają. Zastanawiam się, dokąd ludzie tak się śpieszą?Myślę, że nie ma żadnego powodu. Tylko głupota i brak wyobrażni. A potem wypadki, ofiary i płacz.