W Obwodzie Kaliningradzkim ogłoszono epidemię grypy. Mieszkańcy przygranicznego Braniewa i Elbląga obawiają się, że podróżni z Rosji "przywiozą" chorobę do Polski.
Służby medyczne w Kaliningradzie ogłosiły stan epidemii grypy po zamknięciu dwóch szkół. Kaliningradzka prasa informowała, że w szkołach tych z powodu choroby nie ma przeszło 20 proc. uczniów.
- Przechodnie i szpitale w tym rosyjskim mieście pracują w trybie nadzwyczajnym - opowiada Michał Torkan, pełnomocnik władz Kaliningradu w Elblągu.
Lekarze i pielęgniarki przez całą dobę są gotowi pomagać chorym. Wielu trzeba odwiedzać w domu. Służby medyczne Obwodu informują mieszkańców o zachowaniu szczególnej ostrożności w autobusach i pociągach. Należy zasłaniać twarz - piszą w komunikatach służby medyczne.
W większości szkół i zakładów pracy Rosjanie mogli za darmo zaszczepić się przeciwko grypie.
- Okazuje się, że niewielu jednak uodporniło się przeciwko tej chorobie - dodaje Torkan.
Elbląski Sanepid nie zanotował dotychczas wzrostu zachorowań na grypę w tym rejonie. Lekarze nie wykluczają jednak przeniesienia wirusa przez gości zza wschodniej granicy. Wielu bowiem Rosjan w celach handlowych przyjeżdża do Elbląga, Braniewa, a nawety Trójmiasta czy Malborka.
- Ruch na polsko-rosyjskich przejściach granicznych nie jest ogranicznony - twierdzi mjr. Franciszek Jaroński, rzecznik komendanta Warmińsko-Mazurskiej Straży Granicznej.
Tylko raz kilka lat temu, gdy w Kaliningradzie panowała czerwonka zastanawiano się nad zamknięciem granicy.
- Przechodnie i szpitale w tym rosyjskim mieście pracują w trybie nadzwyczajnym - opowiada Michał Torkan, pełnomocnik władz Kaliningradu w Elblągu.
Lekarze i pielęgniarki przez całą dobę są gotowi pomagać chorym. Wielu trzeba odwiedzać w domu. Służby medyczne Obwodu informują mieszkańców o zachowaniu szczególnej ostrożności w autobusach i pociągach. Należy zasłaniać twarz - piszą w komunikatach służby medyczne.
W większości szkół i zakładów pracy Rosjanie mogli za darmo zaszczepić się przeciwko grypie.
- Okazuje się, że niewielu jednak uodporniło się przeciwko tej chorobie - dodaje Torkan.
Elbląski Sanepid nie zanotował dotychczas wzrostu zachorowań na grypę w tym rejonie. Lekarze nie wykluczają jednak przeniesienia wirusa przez gości zza wschodniej granicy. Wielu bowiem Rosjan w celach handlowych przyjeżdża do Elbląga, Braniewa, a nawety Trójmiasta czy Malborka.
- Ruch na polsko-rosyjskich przejściach granicznych nie jest ogranicznony - twierdzi mjr. Franciszek Jaroński, rzecznik komendanta Warmińsko-Mazurskiej Straży Granicznej.
Tylko raz kilka lat temu, gdy w Kaliningradzie panowała czerwonka zastanawiano się nad zamknięciem granicy.
POGO