A co można robić w Elblągu w Majówkę? Ano słuchać cały dzień warkoczącego samolotu latającego w kółko nad miastem. Dzisiaj daje popis. To jest niewiarygodne, że włodarze miasta na to pozwalają. Mam wrażenie, że po petycji, którą złożyli mieszkańcy w tej sprawie, ta maszyna na złość lata jeszcze głośniej. Panie nowy Prezydencie, mówił Pan, że chce Pan być Prezydentem wszystkich elblążan. Oj chyba nie. Dopóki ten samolot będzie na taką skalę zakłócał nam spokój, to moim Prezydentem Pan na pewno nie będzie. Podsumowując. Uciekamy w Majówkę z miasta, bo nie chcemy narażać się na to ciągłe warczenie.