Związkowcy z Solidarności wywalczyli przedświąteczną pomoc dla pracowników sklepów sieci Biedronka w całym kraju.
Negocjacje z zarządem firmy Jeronimo Martins odbyły się wczoraj w Poznaniu, gdzie mieści się siedziba związkowców z Biedronki.
- Ustalono m.in., że pracownicy, którzy zarabiają mniej niż 3 tysiące złotych, dostaną przed świętami talony o wartości 450 złotych oraz paczki dla siebie i dzieci - mówi szef elbląskiej Solidarności Mirosław Kozłowski.
Wśród pracowników Biedronki jest jednak niewielu związkowców - w całym kraju zaledwie około 150. Najwięcej - 78 jest w Poznaniu, w Elblągu tylko trzy osoby zdecydowały się na przystąpienie do związku zawodowego.
- Prowadziliśmy rozmowy z wieloma osobami, ale wciąż strach przed utratą pracy jest silniejszy niż przekonanie, że warto i trzeba walczyć o swoje prawa - mówi przewodniczący. - Zachęcamy do zapisania się do związku i deklarujemy wszelką pomoc naszym członkom.
- Ustalono m.in., że pracownicy, którzy zarabiają mniej niż 3 tysiące złotych, dostaną przed świętami talony o wartości 450 złotych oraz paczki dla siebie i dzieci - mówi szef elbląskiej Solidarności Mirosław Kozłowski.
Wśród pracowników Biedronki jest jednak niewielu związkowców - w całym kraju zaledwie około 150. Najwięcej - 78 jest w Poznaniu, w Elblągu tylko trzy osoby zdecydowały się na przystąpienie do związku zawodowego.
- Prowadziliśmy rozmowy z wieloma osobami, ale wciąż strach przed utratą pracy jest silniejszy niż przekonanie, że warto i trzeba walczyć o swoje prawa - mówi przewodniczący. - Zachęcamy do zapisania się do związku i deklarujemy wszelką pomoc naszym członkom.
SZ