@fgth - Jak nie widzie to niech wysiadzie i idzie na piechote. Jakbys byl rowerzysta i kierowca to inaczej pys pisał. Jak wiem ze bede przecinal sciezke rwerowa to juz wczesniej patrze czy nie jedzie nia rowerzysta, dodatkowo spogladam w lusterka, a skrecajac w prazawo odwracam glowe w strone sciezki roweroej. Nigdy nie zajechalem drogi rowerzyscie. Ludzie sa po prostu przyzwyczajeni tylko do przejsc dla pieszych i nie odwracaja glowy tylko obserwuja katem oka czy nie idzie pieszy, a to za mało.
Z drugiej strony jak jade rowerem to jak widze ze samochod bedzie skrecal w prawo to zwalniam prawie do predkosci chodu i obserwuje czy kierwoca raczył spojrzec na sciezke rowerowa. 2/3 w ogole nie ogarnia dalej niz 5 metrow.
No masz racje ale niektórzy rowerzyści poruszają się dość szybko. A jadąc autobusem lub samochodem ciężarowym ciężej jest wszystko dostrzec może coś zasłonić zawsze. Nie bronię nikogo bo rowerzyści widząc czerwona ścieżke na ulicy często myślą że to czerwony dywan na ich cześć i wjezdzaja bez upewnienia się czy za na tym przejściu bezpieczni. Szkoda i rowerzysty i kierowcy. Wesołych świąt i szybkiego powrotu do zdrowia.