W budynku przy ul. 3 Maja zakończyła się akcja elbląskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego. W jednym z mieszkań policjanci znaleźli tam mały arsenał.
Mieszkanie wynajmował 46-letni elblążanin Mieczysław K. Policjanci otrzymali informację, że przechowuje on u siebie broń oraz materiały wybuchowe.
- Już wcześniej były podejrzenia, że mężczyzna utrzymuje kontakty z grupami przestępczymi działającymi na terenie północnej Polski – wyjaśnia podkomisarz Anna Siwek, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie.
Dziś w południe na jednej z ulic w centrum Elbląga Mieczysław K. został zatrzymany. W jego mieszkaniu, w szafie były ukryte trzy pistolety, karabin, zapalnik, kilkaset sztuk amunicji, granat, petardy wojskowe oraz trzy ładunki wybuchowe o łącznej wadze półtora kilograma. Jeden z ładunków miał podłączony zapalnik.
- Natychmiast ewakuowano około trzydziestu mieszkańców budynku. Na miejsce zostali też wezwani pirotechnicy, którzy zabezpieczyli amunicję i zneutralizują materiały wybuchowe – mówi Anna Siwek. – To, w jaki sposób Mieczysław K. wszedł w posiadanie tych materiałów oraz jakie było ich przeznaczenie, ma wyjaśnić śledztwo. Policjanci będą też wnioskować o tymczasowy areszt dla elblążanina.
Mieczysławowi K. grozi do ośmiu lat więzienia.
- Już wcześniej były podejrzenia, że mężczyzna utrzymuje kontakty z grupami przestępczymi działającymi na terenie północnej Polski – wyjaśnia podkomisarz Anna Siwek, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie.
Dziś w południe na jednej z ulic w centrum Elbląga Mieczysław K. został zatrzymany. W jego mieszkaniu, w szafie były ukryte trzy pistolety, karabin, zapalnik, kilkaset sztuk amunicji, granat, petardy wojskowe oraz trzy ładunki wybuchowe o łącznej wadze półtora kilograma. Jeden z ładunków miał podłączony zapalnik.
- Natychmiast ewakuowano około trzydziestu mieszkańców budynku. Na miejsce zostali też wezwani pirotechnicy, którzy zabezpieczyli amunicję i zneutralizują materiały wybuchowe – mówi Anna Siwek. – To, w jaki sposób Mieczysław K. wszedł w posiadanie tych materiałów oraz jakie było ich przeznaczenie, ma wyjaśnić śledztwo. Policjanci będą też wnioskować o tymczasowy areszt dla elblążanina.
Mieczysławowi K. grozi do ośmiu lat więzienia.
SZ