sprawa sprzed paru dni. osiedle za politechniką. schizofrenik wygraża ludziom nożem a nawet dzieciom, przebija opony w 8 samochodach, wyzywa ludzi i wygraża się i co? wypuszczją go po 24 godz. ze wględu na brak wystarczających dowódów albo dojdzie do tragedii i kogoś w końcu zabije albo osiedle tego nie znienie i wymierzy samo sprawiedliwość a winny pójdzie siedzieć za takiego śmiecia. to chore państwo!człowiek boi się wyjść z domu bo psychicznie chory bandzior czuje się bezkrany.