Dni Elbląga powinny być w całym mieście, od Muszli w Bażantarni, poprzez mini amfiteatr na Moniuszki, ,Starówkę, koncząc na dużym koncercie na Placu Jagiellończyka i organizowane przez Co Jest ? Wojciecha Minkiewicza, a nie nieudaczników z pseudo Wydziału Kultury Ratusza.