Pieniądze niezgody - tak można nazwać kwotę 2 milionów złotych, które ratusz chce wyasygnować na cele społeczne.
Napływają różne propozycje: parkingi, place zabaw, nowe chodniki. Duże nadzieje ludzi na swoja niemoc, na poprawę swojego otoczenia, na która czekają od lat, nie mogąc się doprosić włodarzy miasta.
Kwota jest niestety bardzo nieduża i nie zaspokoi ambicji mieszkańców. Uważam, że wiele wyższe kwoty zostały w naszym mieście zaprzepaszczone bez konsultacji mieszkańców .
Tu rozbudzone nadzieje stają się po woli przyczyną konfliktów o to, co jest ważniejsze i nawet, jeżeli wygra pewna propozycja, to każda będzie podejrzewana o korupcję. Jest to propozycja, która skłóci nasze społeczeństwo i jest nie na miejscu.
Apeluję również do pana prezydenta, żeby zapoznał się z propozycjami mieszkańców i zobaczył jak duże są potrzeby naszego miasta i to takie proste i nie wygórowane jak zwykły chodnik.
Kwota jest niestety bardzo nieduża i nie zaspokoi ambicji mieszkańców. Uważam, że wiele wyższe kwoty zostały w naszym mieście zaprzepaszczone bez konsultacji mieszkańców .
Tu rozbudzone nadzieje stają się po woli przyczyną konfliktów o to, co jest ważniejsze i nawet, jeżeli wygra pewna propozycja, to każda będzie podejrzewana o korupcję. Jest to propozycja, która skłóci nasze społeczeństwo i jest nie na miejscu.
Apeluję również do pana prezydenta, żeby zapoznał się z propozycjami mieszkańców i zobaczył jak duże są potrzeby naszego miasta i to takie proste i nie wygórowane jak zwykły chodnik.