... a środkiem rzeka Elbląg płynie. Od dłuższego czasu obserwuję dziwną sytuację przy nadbrzeżach. Okazuje się, że oprócz nowoczesnego portu, z terminalem, wybudowanym za miliony złotych, powstał po drugiej stronie skromny porcik.
Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby przy wypasionym nadbrzeżu, częściej zawijały jednostki pływające, choćby tak jak do porciku przy elewatorach, gdzie ładuje się różnorodne ładunki masowe nie tylko zboże, gdzie z dużą częstotliwością cumują jednostki towarowe.
Gdy w Polsce nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze. Jak niesie wieść gminna, okazuje się, że opłaty za korzystanie z nowoczesnego portu, są znacznie wyższe niż przy elewatorze. To właśnie te koszty między innymi, spowodowały, że biała flota wyniosła się z Elbląga do Kątów Rybackich i do Braniewa z uwagi na wysokie ceny za zawinięcie do portu elbląskiego. Za mały stateczek pasażerski (20 pasażerów) trzeba zapłacić około 300 zł.
Nie mniej ważnym problemem jest nieefektywność inwestycji jaką jest nowoczesny port, skoro inni klienci wolą korzystać z porciku przy elewatorze zbożowym. Kiedyś narzekano na Rosjan, że nie puszczają statków i barek. Dzisiaj jak widać nastąpiły zmiany i coraz więcej jednostek pływających wpływa do Elbląga, ale nie do portu wybudowanego za unijne pieniądze.
Gdy w Polsce nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze. Jak niesie wieść gminna, okazuje się, że opłaty za korzystanie z nowoczesnego portu, są znacznie wyższe niż przy elewatorze. To właśnie te koszty między innymi, spowodowały, że biała flota wyniosła się z Elbląga do Kątów Rybackich i do Braniewa z uwagi na wysokie ceny za zawinięcie do portu elbląskiego. Za mały stateczek pasażerski (20 pasażerów) trzeba zapłacić około 300 zł.
Nie mniej ważnym problemem jest nieefektywność inwestycji jaką jest nowoczesny port, skoro inni klienci wolą korzystać z porciku przy elewatorze zbożowym. Kiedyś narzekano na Rosjan, że nie puszczają statków i barek. Dzisiaj jak widać nastąpiły zmiany i coraz więcej jednostek pływających wpływa do Elbląga, ale nie do portu wybudowanego za unijne pieniądze.