- Marzę, żeby dużo zobaczyć i dużo się nauczyć, bo jak patrzymy na przykład na taką roślinę, to gołym okiem nie jesteśmy w stanie dostrzec tych mikroelementów, z których została zbudowana, a ten sprzęt to umożliwia - mówi Nikola, uczennica drugiej klasy technikum, po dzisiejszym (7 grudnia) otwarciu nowej ekopracowni w Zespole Szkół Inżynierii Środowiska i Usług im. Mikołaja Kopernika w Elblągu. Zobacz zdjęcia.
Ekopracownia, czyli zielone serce szkoły, to nowa pracownia klimatyczna dofinansowana kwotą 75 tys. zł ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Całkowita wartość inwestycji to nieco ponad 83 tys. zł.
- W naszej szkole bardzo angażujemy się w edukację ekologiczną, bierzemy udział w licznych projektach, także tych międzynarodowych - mówi nauczycielka biologii Kamila Biedrzycka. - Kształcimy młodzież w zakresie recyklingu, organizujemy zbiórki surowców wtórnych. Uczniowie sprawdzają też swoją wiedzę w rozmaitych konkursach i olimpiadach. Regularnie uczestniczymy w akcjach sprzątania świata – podkreśla opiekunka nowej pracowni.
Na spotkaniu zaprezentowane zostały filmiki promujące ekologię i segregację śmieci, nagrane przez uczniów. Wręczona została też nagroda dla zwycięzcy konkursu dla szkół podstawowych „Dbamy o środowisko z odnawialnymi źródłami energii”, Cezarego Bednarza z SP 21 oraz dla zwycięzców wewnątrzszkolnego konkursu wiedzy o energii odnawialnej: Mikołaja Bartosika z IV T, Nataniela Wójcika z II T oraz Bartosza Szczepanka z II T.
Po oficjalnym przecięciu wstęgi pracownia została otwarta dla uczniów, którzy od razu mogli wypróbować nowy sprzęt, czyli między innymi mikroskopy z kamerkami, komputery czy przyrządy niezbędne do przeprowadzania badań. Sala została też wyremontowana, zakupiono nowe meble, a oświetlenie wymieniono na ledowe.
— Pracownia bardzo mi się podoba, cieszę się, że mamy teraz taką szansę, by wykonywać badania w szkole – mówi Nikola, uczennica drugiej klasy technikum o profilu fryzjerskim. - Jako przyszłe fryzjerki mamy większe możliwości poznania struktury włosów i skóry. Ja jeszcze nigdy nie pracowałam na takim sprzęcie, więc jestem bardzo podekscytowana. Marzę, żeby dużo zobaczyć i dużo się nauczyć, bo jak patrzymy na przykład na taką roślinę, to gołym okiem nie jesteśmy w stanie dostrzec tych mikroelementów, z których została zbudowana, a ten sprzęt to umożliwia – podkreśla uczennica.