UWAGA!

Plast-Met zapewni ogrodzenie, o jakim marzysz

 - Nowością są np. bramy wjazdowe z symbolami Elbląga - mówi Marian Przybylski (na zdjęciu z prawej,
- Nowością są np. bramy wjazdowe z symbolami Elbląga - mówi Marian Przybylski (na zdjęciu z prawej, fot. Anna Dembińska)

Firma Plast-Met, specjalizująca się w projektowaniu i sprzedaży ogrodzeń frontowych, otworzyła swój nowy oddział w Elblągu, przy ul. Malborskiej 93a. - Otwieramy nową dekadę naszej działalności, oferując klientom ogrodzenia projektowane pod ich indywidualne potrzeby – mówi Marian Przybylski, prezes firmy Plast-Met. Zobacz zdjęcia i film.

Plast-Met to firma istniejąca na polskim rynku od 1988 roku. Zatrudnia 240 osób, swoją główną siedzibę ma w Trzebnicy, posiada kilkadziesiąt oddziałów i partnerów w całym kraju. Od ponad 20 lat jej produkty można kupować u elbląskiego partnera Plast-Met – firmie Lałti, ale teraz przyszedł czas na stworzenie w Elblągu własnego oddziału, który rozpoczął działalności przy ul. Malborskiej 93a, o czym mówi prezes firmy Marian Przybylski.

 

- Państwa firma istnieje na rynku od ponad 30 lat. Zaczynaliście od produkcji siatki ogrodzeniowej, a teraz oferujecie klientom bogaty wybór różnego rodzaju ogrodzeń. Co jest najważniejsze w Waszej działalności?

- Oczywiście klient. Możemy nie wiadomo jakie plany sobie zakładać, a i tak na końcu wszystko zweryfikuje klient. W poczuciu odpowiedzialności za biznes chcemy mieć nie tylko wynik finansowy, ale zadowolonego klienta, bo to jego zadowolenie z naszych produktów i usług jest dla nas siłą do działania i inspiracji.

 

- Dla jakich klientów jest Wasza oferta?

- Ogólnie mówiąc dla osób, które budują domy. Nasze produkty są dedykowane głównie indywidualnym klientom. Na rynek wchodziliśmy w bardzo trudnych czasach, które sprawiły, że nauczyłem się traktować pracowników w naszej firmie nie tylko jak osoby wykonujące polecenia, ale osoby, które traktują firmę jako swoją przyszłość. Bez usatysfakcjonowanych klientów nie ma mowy o przyszłości firmy, dlatego dzisiaj tworzymy jedną wspólną organizację, firmę zatrudniającą 240 osób, która systematycznie inwestuje w rozwój swojego zakładu i ludzi.

 

 

- Przez te wszystkie lata rozbudowaliście mocno swoją sieć punktów w całym kraju, również tych partnerskich. Jeden z nich działa w Elblągu przy ul. Warszawskiej.

- Punkt partnerski – firmę Lałti - prowadzi Leszek, z którym działamy razem od 24 lat. Wspólnie podjęliśmy decyzję, co do dalszego rozwoju - by nie stracić elbląskiego rynku - o otwarciu nowego oddziału – przy ul. Malborskiej 93a. Widzimy szansę w rozwoju Elbląga związaną z przekopem Mierzei i rozbudową portu, dlatego zainwestowaliśmy w Waszym mieście, tworząc zupełnie nową ofertę. Teren przy Malborskiej pozwolił nam w pełni pokazać nasze możliwości. Jest to duży teren wystawienniczy, dzięki któremu klienci mogą zobaczyć całą naszą ofertę i nam bardziej zaufać. Inwestycje w ogrodzenia domów nie są przecież tanie i wykonywane są na dłuższy okres, co najmniej na jedno pokolenie.

 

- Czy w tej branży też można mówić o modzie na konkretne wzory ogrodzeń? Jaka moda panuje obecnie?

- Od 2007 roku uczestniczyliśmy w projekcie Orlik 2012. Pierwszy Orlik, który powstał w kraju, był projektowany w naszej firmie na bazie naszych doświadczeń. To nam pozwoliło mocno rozwinąć firmę. Projekt się skończył, a my postanowiliśmy produkować od tego czasu ogrodzenia frontowe. Wówczas na rynku panowały ogrodzenia wypukłe, wklęsłe, grotami, kute, pseudokute, taka to była epoka. Wyczułem, czytając różne fora w Internecie, że ta epoka się kończy i wymyśliliśmy ogrodzenia frontowe pozbawione wielu ozdobników, ale oparte na kątach prostych, prostych liniach prostych z przenikaniem profili, z grotowaniem niektórych elementów, z zastosowaniem wzorów geometrycznych jako ewentualnych ozdobników. Było tam kilka innowacji. Pokazaliśmy te ogrodzenia na międzynarodowych targach w Poznaniu w 2012 roku i to był hit. Nowością były też lampy ledowe na słupkach ogrodzeń, odporne na warunki atmosferyczne, które doskonale sprawdzały się na nowych osiedlach, gdzie nie było jeszcze latarni czy doprowadzonych dróg. Zwiększały poczucie bezpieczeństwa. Ten projekt pozwolił nam znów mocno się rozwinąć. Powstał u nas nowy dział projektowy, system ofertowania w wielu językach.

Konkurencja poszła w nasze ślady i po latach podaż wzrosła, a popyt siłą rzeczy zmalał. Dlatego teraz wymyśliliśmy kolejne nowości, które prezentujemy już w oddziale przy ul. Malborskiej w Elblągu.

 

- Jakie to nowości?

- Na przykład brama wjazdowa, która zawiera symbole Elbląga i symbole otwarcia Mierzei Wiślanej. Nasze umiejętności i technologia pozwalają nam kształtować na blasze różnego rodzaju symbole, które stają się elementami ogrodzeń. Stosujemy również sublimację, która pozwala przenieść fotografię na niektóre elementy płaskie ogrodzenia, jak również możemy mieć ogrodzenie z wykończeniem powierzchni z efektem drewna np. brzozy, dębu lub betonu.

  Plast-Met mieści się w Elblągu przy ul. Malborskiej 93a
Plast-Met mieści się w Elblągu przy ul. Malborskiej 93a (fot. Anna Dembińska)

Rozpoczynamy – jak to nazywamy – drugą dekadę – chcąc specjalizować się w indywidualnych projektach na zamówienie klienta. Chcemy doprowadzić do tego, by ogrodzenia domów nie były tak mocno standardowe - typu słupek, przęsło, słupek, przęsło. Nadać im nowy styl, niestandardowe rozwiązania. Sodalit to innowacyjny system palisady z profili po raz pierwszy wprowadzamy do oferty. Bryty – płaski element ogrodzenia ze specjalnie tłoczonymi usztywnieniami, które są częścią wzoru. Nazwaliśmy ten projekt Oskoma – to połączenie naszych możliwości z potrzebami klientów. To wszystko oferuje właśnie nasz oddział w Elblągu. Na klientów czekają nie tylko nasi doradcy, ale także projektanci, którzy na zlecenie klienta przygotują wizualizację przyszłego ogrodzenia, by pasowało do architektury budynku, zawierało wykończenia powiązane np. z pasjami naszych klientów, zapewniało również bezpieczeństwo dzieciom i domowym zwierzętom.

 

- Wasza branża ma wiele wspólnego z rynkiem nieruchomości, który – jak mówią specjaliści – jest w kryzysie. Pan też to odczuwa?

- W swoim życiu wielokrotnie przekonałem się, że jak w telewizji i nie tylko mówią, by nie inwestować, to właśnie to jest najlepszy czas na inwestycje (uśmiech). Nie wiem, po co tak ciągle mówi się o tym kryzysie. Nasza firma ma płynność finansową, mamy zamówienia, robimy swoje. Kończymy kolejną inwestycję – nową malarnię do uszlachetniania powierzchni.

Dla mnie najważniejsze jest to, by klienci i współpracownicy byli zadowoleni. Nie mogę podejść do pracownika i mu powiedzieć „słyszałem w telewizji, że jest niekorzystna sytuacja i będę musiał Cię zwolnić”. Dziś każdy mój współpracownik stanowi kapitał tej firmy. Jeśli informacje o nadciągającym kryzysie są prawdziwe, to oznacza tylko tyle, że musimy bardziej zaangażować się w pracę i działanie na rynku. Tylko tak będziemy mogli przezwyciężyć kryzys.

 

 

Plast-Met

ul. Malborska 93a

82-300 Elbląg

m.jankowski@plast-met.pl

+48 451 172 891

---- artykuł promocyjny ---


Najnowsze artykuły w dziale Strefa biznesu

Artykuły powiązane tematycznie