Mistrzynie Polski z Lubina będą pierwszym ligowym rywalem Startu w roku 2024. W środę (10 stycznia) elblążanki spróbują przeciwstawić się niepokonanemu dotąd w Orlen Superlidze kobiet Zagłębiu.
Piłkarki ręczne Startu mają za sobą przerwę świąteczno-noworoczną podczas której nie tylko odpoczywały, ale także starały się utrzymać w dobrej formie, by bez większych problemów wrócić do treningów. - Standardowo jak to w okresie bezmeczowym, skupiałyśmy się na kondycji i przygotowaniu motorycznym. Miałyśmy czas na to, żeby poprawić nasze słabości i nad tym ostatnio pracowałyśmy - mówi Klaudia Grabińska, kołowa elbląskiej drużyny.
- My w zasadzie nie przestaliśmy trenować, krótka przerwa na święta i sylwestra. W tym okresie mocno pracowaliśmy nad wydolnością i atakiem pozycyjnym. Chcemy obniżyć liczbę strat piłki, a jak już się przytrafi, to musimy szybciej wracać do obrony - dodał trener Roman Mont.
Zawodniczki EKS, czekając na pierwszy ligowy mecz w tym roku, rozegrały spotkanie 1/16 Orlen Pucharu Polski, w którym zmierzyły się na wyjeździe z Enea Piłka Ręczna Poznań. Jak na faworyta przystało, elblążanki od pierwszych minut dominowały na parkiecie i wygrały 35:28.
- Ten mecz to był element przygotowań do najbliższego meczu z Zagłębiem. Jestem zdania, że żaden mecz nie jest formalnością, dlatego chciałyśmy go jak najlepiej wykorzystać do przećwiczenia elementów taktycznych - dodaje Klaudia Grabińska, która w tym spotkaniu rzuciła aż osiem bramek.
Drużyna Romana Monta awansowała do ćwierćfinału, jednak myślami jest już przy środowym starciu z mistrzyniami Polski. Zagłębie Lubin to drużyna, która w bieżących rozgrywkach Orlen Superligi kobiet nie zaznała jeszcze goryczy porażki i pewnie kroczy po kolejny tytuł. We wrześniu minionego roku elblążanki przegrały w Lubinie 21:28, jednak przez długi okres meczu były równorzędnym rywalem dla Miedziowych. Ostatni kwadrans i nieskuteczność naszych zawodniczek w ofensywie zadecydowało o ich przegranej.
Elblążanki spróbują po raz kolejny postawić się faworytowi, jednak o punkty będzie niezwykle trudno. - Musimy postawić twarde warunki w obronie oraz grać na dużej skuteczności rzutowej. Ważne jest też to, żebyśmy cieszyły się z tego spotkania i wyciągnęły z niego jak najwięcej. Nasze nastawienie jest bojowe, chcemy pokazać się z jak najlepszej strony - dodaje obrotowa EKS.
- Musimy zagrać przede wszystkim odważnie. Myślę, że jedynie zespół z Lublina jest w stanie urwać punkty Zagłębiu. Wydaje się, że w tamtym sezonie zespół z Lubina był mocniejszy, ale to nadal klasowa drużyna, która bardzo dobrze zaprezentowała się w ostatnim meczu Ligi Mistrzyń - podsumował trener Startu.
Środowy mecz rozegrany zostanie w hali przy al. Grunwaldzkiej, początek o godz. 18.