Piłkarki ręczne Startu w końcu wywalczyły pierwsze punkty w sezonie 2023/2024. W 4. serii Orlen Superligi Kobiet elblążanki pokonały na wyjeździe beniaminka rozgrywek AWS Energa Szczypiorno Kalisz 32:26.
Szczypiorno i Start podeszły do pojedynku z ogromną chęcią odniesienia premierowego zwycięstwa w tym sezonie. Obie ekipy trzy pierwsze kolejki zakończyły porażkami i z zerowym dorobkiem punktowym zamykały ligową stawkę. W szeregach gospodyń zagrać nie mogła m.in. dobrze znana w Elblągu Sylwia Lisewska. Trener AWS miał mocno okrojony skład, w protokole meczowym znalazło się tylko trzynaście piłkarek, w tym trzy bramkarki.
Worek z bramkami rozwiązała Martyna Borysławska, jednak zaraz celnym rzutem odpowiedziała Paulina Stapurewicz. Mecz od pierwszych minut był bardzo wyrównany, co chwilę na tablicy wyników widniał remis, jednak to gospodynie musiały gonić wynik. Celne rzuty oddawała kapitan Startu, rzuty karne wykorzystywała Weronika Weber, do siatki trafiała też Vitoria Macedo. Do 14. minuty i wynik 9:9 tylko te trzy zawodniczki zdobywały bramki dla EKS. W kolejnych akcjach bronić zaczęła Małgorzata Ciąćka, a jej koleżanki raczej nie myliły się w ataku i w 23. minucie odskoczyły na cztery trafienia (14:10). Gdyby nieco szczelniejsza obrona Startu, przewaga przyjezdnych mogłaby być większa. Do przerwy elblążanki prowadziły 17:14.
Po zmianie stron do siatki trafiała dobrze dysponowana Kinga Stanisławczyk, która zniwelowała straty swojej drużyny do jednego oczka. Po pięciu minutach bez gola, dwukrotnie do siatki trafiła Weronika Weber, a gdy kolejną kontrę wykończyła Tatsiana Pahrabitskaya, o przerwę poprosił trener Szczypiorna. Po wznowieniu jego podopieczne nieźle broniły, kilka piłek odbiła Palina Kukharchyk, jednak to Start nadal był bliżej końcowego zwycięstwa. W 42. minucie, przy stanie 19:21 o przerwę poprosił trener Roman Mont. Po wznowieniu elblążanki zagrały dobrze w obronie, przeprowadzały kontrataki i ich przewaga rosła. Kaliszanki myliły się w ofensywie, oddawały niecelne rzuty, a Start kończył praktycznie wszystkie akcje pozycyjne. W 52. minucie, przyjezdne prowadziły 27:20 i pewnie kroczyły po komplet punktów. Straty beniaminka starała się zniwelować Kinga Stanisławczyk oraz Paulina Kucharska, jednak udało im się odrobić jedynie trzy gole. W ostatnich minutach między słupki trafiała Wiktoria Tarczyluk, a wynik meczu na 26:32 ustanowiła Paulina Stapurewicz.
AWS Energa Szczypiorno Kalisz - EKS Start Elbląg 26:32 (14:17)
Szczypiorno: Kukharchyk, Falińska, Prudzienica - Kucharska 9, Stanisławczyk 7, Pilitowska 4, Kaczmarek 2, Wilczek 2, Borysławska 2, Miłek, Czapracka, Zamyshliak, Kisiel-Stężała.
Start: Radojcić, Ciąćka - Weber 7, Stapurewicz 6, Macedo 6, Pahrabitskaya 4, Wołoszyk 4, Tarczyluk 2, Bancilon 1, Owczarek 1, Grabińska 1, Dworniczuk, Kuźmińska, Głębocka, Stefańska.
Zobacz tabelę i terminarz Orlen Superligi Kobiet.
Start kolejny mecz zagra w Elblągu 4 października z MKS FunFloor Lublin.