UWAGA!

Zwycięstwo KPR na początek rundy rewanżowej

 Elbląg, Zwycięstwo KPR na początek rundy rewanżowej
fot. nadesłane

Szczypiorniści Klubu Piłki Ręcznej wznowili ligową rywalizację. Pierwszym rywalem podopiecznych Damiana Malandy w 2022 roku był Szczypiorniak Olsztyn. Elblążanom udało się zrewanżować za przegraną w pierwszej rundy, wygrywając na własnym parkiecie 32:28. Zobacz zdjęcia.

Zawodnicy KPR Elbląg ostatnie ligowe spotkanie rozegrali siedem tygodni temu. Mecz z wiceliderem tabeli Usarem Kwidzyn zakończyli wywalczeniem jednego punktu, co było dobry prognostykiem przed kolejnymi pojedynkami. Zespół Damiana Malandy od 4 stycznia intensywnie przygotowywał się do rundy rewanżowej.

- Zwiększyliśmy ilość jednostek treningowych z trzech do czterech w tygodniu - informował kierownik zespołu. - Przygotowywaliśmy się w hali oraz w terenie. Rozegraliśmy turniej w Czersku, zajmując tam drugie miejsce, za Tytanami Wejherowo. Zagraliśmy też sparing z Jedynką Morąg, który wygraliśmy 38:21. Nadal czekamy na powrót do gry rozgrywającego Kamila Karczewskiego, który pod koniec lutego powinien nam już pomoc na parkiecie - dodał Piotr Sadowski.

Pierwszym rywalem KPR w 2022 roku był Szczypiorniak Olsztyn, który we wrześniu minionego roku pokonał elblążan we własnej hali, ale dopiero po rzutach karnych. Podopieczni Damiana Malandy liczyli na rewanż i awans w ligowe tabeli. Przed spotkaniem zespoły dzieliły cztery punkty.

Pierwsze minuty meczu były wyrównane i gole padały naprzemiennie, do stanu 3:3. Olsztynianie wykorzystali błędy miejscowych i odskoczyli na dwie bramki. Prowadzenia nie utrzymali jednak długo, bo w 13. minucie na tablicy wyników znów widniał kolejny. W kolejnych akcjach skuteczniejsi byli przyjezdni, którzy rzucili trzy bramki z rzędu. Elblążanie mieli okazję odrobić straty gdy grali w przewadze, jednak nie wykorzystali tego faktu, a nawet pozwolili rywalowi na przechwyt i kontrę. W 23. minucie Szczypiorniak prowadził 12:8. Gospodarze próbowali zmniejszyć dystans, jednak przyjezdni regularnie trafiali miedzy słupki i utrzymywali dwu-trzybramkowe prowadzenie. Wynik pierwszej połowy na 14:17 ustanowił Mateusz Peret.

Podopieczni Damiana Malandy rozpoczęli drugą połowę mocno zmotywowani, co przełożyło się na wynik. Do siatki trafił Kacper Sparzak, Mikołaj Sowiński, a chwilę później do wyrównana po 17 doprowadził Adam Nowakowski. Pojawiły się też małe problemy techniczne i sędziowie kilkukrotnie musieli przerywać mecz, by wytarto parkiet do sucha. Olsztynianie swoje pierwsze trafienie po zmianie stron zanotowali dopiero w 36. minucie. Od tego czasu gra znów się wyrównała. Bliżej końcowego zwycięstwa byli elblążanie, którzy odskakiwali na dwie bramki, jednak rywale gonili wynik. Kwadrans przed końcem spotkania było 24:22. Chwilę późnij sędziowie zmuszeni byli po raz kolejny przerwać mecz, bo awarii uległa tablica wyników. Przymusowa przerwa nie zdekoncentrowała elblążan, którzy po wznowieniu utrzymywali prowadzenie. Kilka piłek odbił Dominik Jaworski, w ataku skuteczny był Adam Nowakowski, Mikołaj Solecki oraz Mikołaj Sowiński. Niemoc olsztynian trwała około siedem minut, a gospodarze rzucili cztery bramki z rzędu i prowadzili 29:24. Przyjezdni próbowali jeszcze walczyć i nawet zniwelowali straty do trzech trafień. Zawodnicy KPR na więcej im nie pozwolili i ostatecznie wygrali 32:28.

 

KPR Elbląg - KS Szczypiorniak Olsztyn 32:28 (14:17)

KPR: Plak M., Jaworski - Nowakowski 9, Sparzak 6, Peret 5, Sowiński 5, Solecki 3, Muracki 2, Heyda 1, Reseman 1, Plak P., Bartkowski, Maslowski, Sucharski, Tatar.

 

Zobacz tabele i terminarz I ligi mężczyzn

 

Kolejny mecz elblążanie zagrają 12 lutego na wyjeździe z Tytanami Wejherowo.

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama