W 24. kolejce piłkarki ręczne EB Startu Elbląg uległy na wyjeździe Zagłębiu Lubin 20:23 (8:12). Największą niespodzianką tej kolejki była jednak porażka na własnym parkiecie Pol-Skone Lublin z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.
Mecz pomiędzy EB Startem a Zagłębiem był już trzecim spotkaniem obu ekip w tym sezonie. W dwóch poprzednich meczach raz wygrały elblążanki, a raz górą okazały się szczypiornistki z Lubina. Tym razem zwycięstwo przypadło gospodyniom, choć całe spotkanie stało na bardzo przeciętnym poziomie.
W pierwszej połowie na parkiecie dominowały zawodniczki Zagłębia. W 17 min. podopieczne Bożeny Karkut prowadziły już 7:3. Elblążanki w tym czasie popełniały zbyt dużo prostych błędów oraz miały spore problemy ze sforsowaniem obrony rywalek. Przewaga gospodyń utrzymywała się do końca I połowy, kiedy to na tablicy widniał wynik 12:8 dla Zagłębia. Na początku drugiej odsłony bramkę dla Zagłębia rzuciła Romańczukiewicz i gospodynie zwiększyły swoją przewagę do pięciu bramek 13:8. Kiedy wydawało się, że nadal będzie utrzymywała się przewaga Zagłębia do ataku ruszyły elblążanki. Bardzo dobrze w tym okresie gry spisywała się nasza bramkarka Natalia Charłamowa, która przez dziesięć minuty nie przepuściła bramki. Dwukrotnie także obroniła rzuty karne wykonywane przez zawodniczki Zagłębia. Gospodynie w tym okresie gry zupełnie się pogubiły. Nie potrafiły nawet zdobyć bramki w momencie, kiedy grały z przewagą dwóch zawodniczek. Taka gra szybko przyniosła pozytywny efekt i w 41 min. Start po raz pierwszy w tym meczu wyszedł na prowadzenie 14:13. Niestety końcówka spotkania należała już do podopiecznych Bożeny Karkut. Zagłębie najpierw skutecznie wyłączyło z gry najlepszą z naszych zawodniczek Elżbietę Olszewską, za moment wykorzystało błędy rywalek i znów wyszło na prowadzenie. W ostatnich minutach Start zupełnie się pogubił chcąc za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania, ale ich plany spełzły na niczym. Zagłębie wykorzystało doświadczenie swoich zawodniczek i nie pozwoliło już wydrzeć sobie zwycięstwa. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną szczypiornistek z Lubina, które przeskoczyły nasz zespół w tabeli i awansowały na siódmą pozycję.
Bardzo ciekawe spotkanie obejrzeli natomiast kibice w Lublinie, gdzie mistrz Polski zespół Pol-Skone uległ Piotrcovii Piotrków Trybunalski 29:34 (16:14). Ostatniej porażki na własnym parkiecie mistrzynie Polski doznały w 1999 roku w meczu z Zagłębiem. Tym razem udało się to Piotrcovii, która ostatnio spisuje się bardzo dobrze i jest jednym z poważniejszych kandydatów do srebrnego medalu.
Dominat Zagłębie Lubin - EB Start Elbląg 23:20 (12:8)
Zagłębie: Gała, Pabich - Duchnowa, Sztefan 4, Ziółkowska, Szymczyk, Błaszkowska 5, Stańczak 2, Kot 7, Pawłowska 3, Romańczukiewicz 1, Ciepłowska 1.
EB Start: Charłamowa - Szklarczuk, Lipska, Olszewska 11, Pełka 2, Polenz 2, Kańduła 1, Korowacka, Giejda 1, Kozik 3, Stelina, Płaczek, Koniuszaniec.
Komplet wyników 24. kolejki:
Miejsca 1-6: Sośnica Gliwice - AZS AWF Nata Gdańsk 25:28 (11:11), Kolporter Kielce - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 29:29 (14:16), Pol-Skone Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 29:34 (16:14); miejsca 7-12: Zgoda Ruda Śląska - Łącznościowiec Szczecin 24:15 (13:8), Dominet Zagłębie Lubin - EB Start Elbląg 23:20 (12:8), Pogoń 1922 Żory - TPR Chorzów 18:19 (9:10).
Zobacz tabele
W pierwszej połowie na parkiecie dominowały zawodniczki Zagłębia. W 17 min. podopieczne Bożeny Karkut prowadziły już 7:3. Elblążanki w tym czasie popełniały zbyt dużo prostych błędów oraz miały spore problemy ze sforsowaniem obrony rywalek. Przewaga gospodyń utrzymywała się do końca I połowy, kiedy to na tablicy widniał wynik 12:8 dla Zagłębia. Na początku drugiej odsłony bramkę dla Zagłębia rzuciła Romańczukiewicz i gospodynie zwiększyły swoją przewagę do pięciu bramek 13:8. Kiedy wydawało się, że nadal będzie utrzymywała się przewaga Zagłębia do ataku ruszyły elblążanki. Bardzo dobrze w tym okresie gry spisywała się nasza bramkarka Natalia Charłamowa, która przez dziesięć minuty nie przepuściła bramki. Dwukrotnie także obroniła rzuty karne wykonywane przez zawodniczki Zagłębia. Gospodynie w tym okresie gry zupełnie się pogubiły. Nie potrafiły nawet zdobyć bramki w momencie, kiedy grały z przewagą dwóch zawodniczek. Taka gra szybko przyniosła pozytywny efekt i w 41 min. Start po raz pierwszy w tym meczu wyszedł na prowadzenie 14:13. Niestety końcówka spotkania należała już do podopiecznych Bożeny Karkut. Zagłębie najpierw skutecznie wyłączyło z gry najlepszą z naszych zawodniczek Elżbietę Olszewską, za moment wykorzystało błędy rywalek i znów wyszło na prowadzenie. W ostatnich minutach Start zupełnie się pogubił chcąc za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania, ale ich plany spełzły na niczym. Zagłębie wykorzystało doświadczenie swoich zawodniczek i nie pozwoliło już wydrzeć sobie zwycięstwa. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną szczypiornistek z Lubina, które przeskoczyły nasz zespół w tabeli i awansowały na siódmą pozycję.
Bardzo ciekawe spotkanie obejrzeli natomiast kibice w Lublinie, gdzie mistrz Polski zespół Pol-Skone uległ Piotrcovii Piotrków Trybunalski 29:34 (16:14). Ostatniej porażki na własnym parkiecie mistrzynie Polski doznały w 1999 roku w meczu z Zagłębiem. Tym razem udało się to Piotrcovii, która ostatnio spisuje się bardzo dobrze i jest jednym z poważniejszych kandydatów do srebrnego medalu.
Dominat Zagłębie Lubin - EB Start Elbląg 23:20 (12:8)
Zagłębie: Gała, Pabich - Duchnowa, Sztefan 4, Ziółkowska, Szymczyk, Błaszkowska 5, Stańczak 2, Kot 7, Pawłowska 3, Romańczukiewicz 1, Ciepłowska 1.
EB Start: Charłamowa - Szklarczuk, Lipska, Olszewska 11, Pełka 2, Polenz 2, Kańduła 1, Korowacka, Giejda 1, Kozik 3, Stelina, Płaczek, Koniuszaniec.
Komplet wyników 24. kolejki:
Miejsca 1-6: Sośnica Gliwice - AZS AWF Nata Gdańsk 25:28 (11:11), Kolporter Kielce - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 29:29 (14:16), Pol-Skone Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 29:34 (16:14); miejsca 7-12: Zgoda Ruda Śląska - Łącznościowiec Szczecin 24:15 (13:8), Dominet Zagłębie Lubin - EB Start Elbląg 23:20 (12:8), Pogoń 1922 Żory - TPR Chorzów 18:19 (9:10).
Zobacz tabele
MP