Nadal bardzo słabą formę prezentują piłkarki ręczne Startu Elbląg. W przedostatniej kolejce spotkań sezonu 2001/2001 zespół Jerzego Ringwelskiego przegrał w Piotrkowie Trybunalskim z tamtejszą Piotrkowią 24:27 (9:11).
Sobotnia przegrana była siódmą porażką z rzędu elbląskiego zespołu (cztery w lidze i trzy w pucharach). Tak słabej końcówki sezonu chyba nikt w Elblągu się nie spodziewał. Szczypiornistki Startu z meczu na mecz grają coraz słabiej i nikt włącznie z trenerem nie jest w stanie znaleźć przyczyn takiego stanu rzeczy. Przed sezonem mówiło się, że Start będzie chciał tegoroczne rozgrywki zakończyć na wyższym miejscu aniżeli w zeszłym roku (szóste miejsce). Jednak ostatnie mecze pokazały, że nawet utrzymanie szóstej lokaty będzie w tym sezonie bardzo ciężkie. Jeżeli zespół trenera Ringwelskiego przegra ostatnie spotkanie we własnej hali ze Zgodą Ruda Śląska, to sezon może zakończyć nawet na ósmej pozycji.
W sobotnim meczu przeciwko Piotrkowi od początku ton grze nadawały gospodynie. W 9. min. prowadziły już 6:2. W kolejnych minutach gra się bardziej wyrównała. Przyjezdne wykorzystywały więcej dogodnych sytuacji i grały uważniej w obronie. Konsekwencją takiej gry było zmniejszenie przewagi. W 21. min po bramce Kamili Kozik elblążanki przegrywały już tylko 8:9. Ostatecznie na przerwę Start schodził z dwubramkową stratą 11:9.
Po zmianie stron kilku bramkowa przewaga gospodyń utrzymywała się praktycznie do 50. min. Wówczas to ponownie po celnym rzucie Kozik elblążanki zmniejszyły starty do dwóch bramek 22:20. Niestety w tak ważnym momencie trener Ringwelski dokonał zmian, które w konsekwencji miały brzemienny skutek. Po raz kolejny na parkiet wprowadził bardzo słabo tego dnia grające Elżbietę Olszewską i Olgę Radkiwicz. Ta pierwsza nie wykorzystała trzech dogodnych sytuacji, a Radkiewicz w końcówce popełniła szkolne błędy, co miały duży wpływ na ostateczny wynik. W 58. min Piotrkowia prowadziła już 27:23 i było już praktycznie po meczu. W ostatnich sekundach przyjezdne zdobyły jeszcze bramkę i mecz zakończył się trzybramkowym zwycięstwem Piotrkowii.
Piotrkowia Piotrków Trybunalski - Start Elbląg 27:24 (11:9)
Start: Charłamowa, Alberciak - Kozik 6, Lipska 5, Kańduła 2, Pełka 2, Polenz 1, Szklarczuk 3, Korowacka 1, Olszewska 4, Radkiewicz.
Komplet wyników 25. kolejki: Piotrkowia Piotrków Trybunalski - Start Elbląg 27:24 (11:9), Sośnica Gliwice - Łącznościowiec Szczecin 28:21 (15:8), Lubella Montex Lublin - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 37:18 (17:9), Nata AZS AWF Gdańsk - Zagłębie Lubin 27:26 (11:18), Kolporter Kielce - Ruch Chorzów 29:21 (15:9). Pauzowały: Jarosławia Jarosław i Zgoda Ruda Śląska.
Zobacz tabele
W sobotnim meczu przeciwko Piotrkowi od początku ton grze nadawały gospodynie. W 9. min. prowadziły już 6:2. W kolejnych minutach gra się bardziej wyrównała. Przyjezdne wykorzystywały więcej dogodnych sytuacji i grały uważniej w obronie. Konsekwencją takiej gry było zmniejszenie przewagi. W 21. min po bramce Kamili Kozik elblążanki przegrywały już tylko 8:9. Ostatecznie na przerwę Start schodził z dwubramkową stratą 11:9.
Po zmianie stron kilku bramkowa przewaga gospodyń utrzymywała się praktycznie do 50. min. Wówczas to ponownie po celnym rzucie Kozik elblążanki zmniejszyły starty do dwóch bramek 22:20. Niestety w tak ważnym momencie trener Ringwelski dokonał zmian, które w konsekwencji miały brzemienny skutek. Po raz kolejny na parkiet wprowadził bardzo słabo tego dnia grające Elżbietę Olszewską i Olgę Radkiwicz. Ta pierwsza nie wykorzystała trzech dogodnych sytuacji, a Radkiewicz w końcówce popełniła szkolne błędy, co miały duży wpływ na ostateczny wynik. W 58. min Piotrkowia prowadziła już 27:23 i było już praktycznie po meczu. W ostatnich sekundach przyjezdne zdobyły jeszcze bramkę i mecz zakończył się trzybramkowym zwycięstwem Piotrkowii.
Piotrkowia Piotrków Trybunalski - Start Elbląg 27:24 (11:9)
Start: Charłamowa, Alberciak - Kozik 6, Lipska 5, Kańduła 2, Pełka 2, Polenz 1, Szklarczuk 3, Korowacka 1, Olszewska 4, Radkiewicz.
Komplet wyników 25. kolejki: Piotrkowia Piotrków Trybunalski - Start Elbląg 27:24 (11:9), Sośnica Gliwice - Łącznościowiec Szczecin 28:21 (15:8), Lubella Montex Lublin - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 37:18 (17:9), Nata AZS AWF Gdańsk - Zagłębie Lubin 27:26 (11:18), Kolporter Kielce - Ruch Chorzów 29:21 (15:9). Pauzowały: Jarosławia Jarosław i Zgoda Ruda Śląska.
Zobacz tabele
MP