Zegar bije, czas ucieka, a sytuacja Olimpii wciąż jest zła, ale - co najważniejsze - utrzymanie jest w zasięgu. W tabeli nie jest optymistycznie, ale kibice widzą, że drużyna walczy przed spadkiem z całych sił. Ostatnio zwycięstwo było blisko, padł remis. Nadchodzi czas na pojedynek z Górnikiem Łęczna, który ma własne kłopoty.
Górnik rozegrał w roku 2019 pięć meczów ligowych, w których wygrali jedno spotkanie, a po dwa razy zremisowali i przegrali. Bilans bramkowy: 3:9. To były wystarczające powody na pożegnanie z trenerem Franciszkiem Smudą. Były selekcjoner reprezentacji Polski objął Górnika stosunkowo niedawno, 7 listopada ubiegłego roku, ale celem nadrzędnym był awans na zaplecze Ekstraklasy. Wyniki pozostawiały jednak wiele do życzenia i decyzją zarządu nowym trenerem został, dotychczasowy asystent, Marcin Broniszewski.
Olimpia zaś w pięciu meczach trwającego roku wygrała raz, trzy razy zremisowała i raz przegrała. Dobrze i niedobrze, bo chcą wydostać się ze strefy spadkowej potrzebne są zwycięstwa. Pomocą w realizacji celu będzie pełna kadra. Wszyscy zawodnicy są zdrowi, nikt nie jest kontuzjowany. - Nie mamy większych problemów zdrowotnych. O tym kto będzie w kadrze meczowej nie musi decydować stan zdrowia tylko dyspozycja sportowa. - optymistycznie poinformował fizjoterapeta Olimpii Krzysztof Garczarczyk.
Wobec tych słów, oczywistym staje się fakt, że po bardzo długiej kontuzji do dyspozycji trenera Noconia jest także Anton Kolosov. Doświadczony napastnik urazu nabawił się w meczu ze Zniczem Pruszków (29 września 2018 r.). Rywal uderzył z całym impetem w kolano Kolosova, które straciło stabilizację i jak się później okazało, zostało zerwane więzadło krzyżowe przednie (ACL). - Antek trenuje z pełnym obciążeniem, ale czy trener uwzględni go do gry, ciężko powiedzieć. - dodał Garczarczyk. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby Anton zagrał od razu w meczu drugoligowców. Kasus Markowskiego sugeruje, że po kontuzji, zawodnika czeka najpierw mecz w rezerwach (Olimpia II zagra w niedzielę z GKS Wikielec na stadionie przy ul. Skrzydlatej, godz. 14).
Górnik dotychczas trzykrotnie mierzył się z Olimpią Elbląg. W Łęcznej wygrali gospodarze 2:0 po dwóch golach Prejuce Nakoulmy, w Elblągu wygrała Olimpia 1:0 po golu Bartosza Iwana, był to sezon 2011/2012. W meczu rundy jesiennej bieżącej kampanii, Górnik wygrał 2:1 (Kolosov).
- Bilety na mecz z Górnikiem Łęczna w przedsprzedaży można kupić jeszcze tylko do piątku do godz. 15. Później sprzedaż prowadzona będzie w kasie od ul. Agrykola na godzinę przed meczem - poinformował manager Olimpii Tomasz Flakowski. - Liczymy na dużą frekwencję i mocny doping tak jak w ostatnich meczach. Za trenera Noconia jesteśmy u siebie niepokonani, ale coraz bardziej potrzebujemy kompletu punktów. Głęboko wierzymy, że tym razem przy tak dobrym dopingu będzie to o wiele bardziej możliwe - dodał.
Olimpia Elbląg - Górnik Łęczna w sobotę, 6 kwietnia, godz. 18.
Patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Olimpia zaś w pięciu meczach trwającego roku wygrała raz, trzy razy zremisowała i raz przegrała. Dobrze i niedobrze, bo chcą wydostać się ze strefy spadkowej potrzebne są zwycięstwa. Pomocą w realizacji celu będzie pełna kadra. Wszyscy zawodnicy są zdrowi, nikt nie jest kontuzjowany. - Nie mamy większych problemów zdrowotnych. O tym kto będzie w kadrze meczowej nie musi decydować stan zdrowia tylko dyspozycja sportowa. - optymistycznie poinformował fizjoterapeta Olimpii Krzysztof Garczarczyk.
Wobec tych słów, oczywistym staje się fakt, że po bardzo długiej kontuzji do dyspozycji trenera Noconia jest także Anton Kolosov. Doświadczony napastnik urazu nabawił się w meczu ze Zniczem Pruszków (29 września 2018 r.). Rywal uderzył z całym impetem w kolano Kolosova, które straciło stabilizację i jak się później okazało, zostało zerwane więzadło krzyżowe przednie (ACL). - Antek trenuje z pełnym obciążeniem, ale czy trener uwzględni go do gry, ciężko powiedzieć. - dodał Garczarczyk. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby Anton zagrał od razu w meczu drugoligowców. Kasus Markowskiego sugeruje, że po kontuzji, zawodnika czeka najpierw mecz w rezerwach (Olimpia II zagra w niedzielę z GKS Wikielec na stadionie przy ul. Skrzydlatej, godz. 14).
Górnik dotychczas trzykrotnie mierzył się z Olimpią Elbląg. W Łęcznej wygrali gospodarze 2:0 po dwóch golach Prejuce Nakoulmy, w Elblągu wygrała Olimpia 1:0 po golu Bartosza Iwana, był to sezon 2011/2012. W meczu rundy jesiennej bieżącej kampanii, Górnik wygrał 2:1 (Kolosov).
- Bilety na mecz z Górnikiem Łęczna w przedsprzedaży można kupić jeszcze tylko do piątku do godz. 15. Później sprzedaż prowadzona będzie w kasie od ul. Agrykola na godzinę przed meczem - poinformował manager Olimpii Tomasz Flakowski. - Liczymy na dużą frekwencję i mocny doping tak jak w ostatnich meczach. Za trenera Noconia jesteśmy u siebie niepokonani, ale coraz bardziej potrzebujemy kompletu punktów. Głęboko wierzymy, że tym razem przy tak dobrym dopingu będzie to o wiele bardziej możliwe - dodał.
Olimpia Elbląg - Górnik Łęczna w sobotę, 6 kwietnia, godz. 18.
Patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
qba