Powrót Damiana Szuprytowskiego do Elbląga był długą telenowelą, ale ostatecznie zakończyła się ona tak, jak wymarzyli sobie kibice Olimpii. To rozwiązanie, które zadowoli wszystkich.
Wiemy oczywiście, że “Mały” grał już przy A8 w rundzie wiosennej, ale wówczas przebywał na wypożyczeniu z Radomiaka. Teraz kwestię przynależności klubowej określa dokładnie kontrakt, obowiązujący do czerwca 2020 r..
- Już jakiś czas temu mówiłem, że jest wstępne porozumienie z Radomiakiem dotyczące rozwiązania kontraktu. Wszystko potoczyło się pozytywnie i ostatecznie zostałem zawodnikiem Olimpii. Chciałem wrócić, bo tu jest mój dom. Jestem zadowolony, kibice tak samo, więc to najlepsze rozwiązanie dla całej społeczności Olimpii. Teraz pora na odwdzięczenie się dobrą grą - poinformował Damian Szuprytowski.
“Mały” po raz pierwszy trafił do Olimpii przed sezonem 2014/15. Wówczas żółto-biało-niebiescy występowali na boiskach trzecioligowych. Z Olimpią awansował do II ligi przed sezonem 2016/17. Zimą w sezonie 2017/18 przeniósł się do Radomiaka. Późniejszą historię znamy doskonale.
- Olimpia była najkonkretniejsza, a pierwszy sygnał dostałem po ostatnim meczu w Toruniu. Nie ukrywam, że duży wpływ na decyzję miała osoba trenera Noconia. Podczas wypożyczenia odczułem, że jestem potrzebny i teraz chcę spłacić dług zaufania - dodał Szuprytowski.
Tym samym Olimpia pozyskała piątego zawodnika w trwającym okienku transferowym. Wcześniej klub podpisał umowy z Michałem Millerem, Oskarem Rykiem, Przemysławem Brychlikiem oraz Dawidem Jabłońskim.
- Już jakiś czas temu mówiłem, że jest wstępne porozumienie z Radomiakiem dotyczące rozwiązania kontraktu. Wszystko potoczyło się pozytywnie i ostatecznie zostałem zawodnikiem Olimpii. Chciałem wrócić, bo tu jest mój dom. Jestem zadowolony, kibice tak samo, więc to najlepsze rozwiązanie dla całej społeczności Olimpii. Teraz pora na odwdzięczenie się dobrą grą - poinformował Damian Szuprytowski.
“Mały” po raz pierwszy trafił do Olimpii przed sezonem 2014/15. Wówczas żółto-biało-niebiescy występowali na boiskach trzecioligowych. Z Olimpią awansował do II ligi przed sezonem 2016/17. Zimą w sezonie 2017/18 przeniósł się do Radomiaka. Późniejszą historię znamy doskonale.
- Olimpia była najkonkretniejsza, a pierwszy sygnał dostałem po ostatnim meczu w Toruniu. Nie ukrywam, że duży wpływ na decyzję miała osoba trenera Noconia. Podczas wypożyczenia odczułem, że jestem potrzebny i teraz chcę spłacić dług zaufania - dodał Szuprytowski.
Tym samym Olimpia pozyskała piątego zawodnika w trwającym okienku transferowym. Wcześniej klub podpisał umowy z Michałem Millerem, Oskarem Rykiem, Przemysławem Brychlikiem oraz Dawidem Jabłońskim.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
qba