Kto oczekuje od Olimpii pięknej, finezyjnej piłki niech wskakuje w kapcie i przerzuci się na Barcelonę w LM. Bądźmy realistami, to jest walka o utrzymanie i jedyne co możemy otrzymać to emocje w meczu. Ciekawy jestem co byście pisali gdyby Olimpia odkryła się, ruszyła do przodu i dostała na 1:2.Czy ktokolwiek napisałby, że wspaniała taktyka trenera? Cieszmy się z tego co mamy, bo całkiem nie dawno byliśmy w jeszcze większej czarnej d. .ie a tak przynajmniej liczymy się jeszcze w walce o utrzymanie. Dziwi mnie jedynie co w tej lidze robią Sochań, Nowicki.