Poziom rywalek bardzo przeciętny by nie napisać II-go ligowy, a nasze dostosowały się do tego stylu i wyszedł bardzo słaby mecz. Cieszyć mogą tylko zdobyte dwa punkty, jeżeli zaś chodzi o konkretny zawodniczki mam uwagę do Wagi by mniej dyskutowała, a więcej zdobywała bramek. Przecież za gadanie jej nie płacą, a zdecydowanie za grę.
Malkontenci. Waga otworzyla mecz dwiema z 7m na 2:0, podciagnela Lisewska w momentach przestoju. Liczba gier w tym momencie to kuriozum. Puchary, liga, odrabianie meczy, puchar Polski. Trzymam kciuki za mecz w Chorzowie, w piatek gra w i autobus, gdzie odnowa i pauza? Kalendarz i mecze...