Piłkarze ręczni Techtransu Daradu niezbyt miło będą wspominać wyprawę do Obornik. Elblążanie przegrali pierwsze spotkanie w tym sezonie ulegając Sparcie 22:31. Tym samym z pierwszego miejsca w tabeli spadli aż na szóstą pozycję.
Już w poprzednim sezonie mecze między Techtransem i Spartą elektryzowały większość kibiców i przyniosły sporo emocji. To właśnie między innymi porażka w Elblągu zadecydowała o tym, że Sparta straciła szanse awansu do ekstraklasy. Niestety podobnie jak w ubiegłym sezonie w meczu w Obornikach lepsi okazali się gospodarze. Rok temu Sparta wygrała 39:33 i tym razem także okazała się lepsza wygrywając 31:22.
Elblążanie wybrali się na mecz do Obornik bez swojego czołowego zawodnika Mariusza Babickiego, którego zatrzymały sprawy osobiste. I właśnie brak tego zawodnika był widoczny w tym spotkaniu. Elblążanie wprawdzie przez większą część meczu dotrzymywali kroku gospodarzom, jednak słabsza końcówka sprawiła, że Sparta wygrała to spotkanie aż dziewięcioma bramkami.
Spotkanie przynajmniej w pierwszych jego fragmentach układało się po myśli elblążan, którzy w 11. minucie prowadzili nawet 4:3. Bramki w tym czasie dla Techtransu zdobyli Maciej Borsukowicz (dwie) oraz po jednej: Łukasz Marzec i Mariusza Balawajder. W kolejnych minutach nadal trwała wyrównana walka, a na zegarze aż cztery razy pojawiał się wynik remisowy. Po raz ostatni remis 7:7 mieliśmy w 16 min. gry. Później na parkiecie dominowali gospodarze, którzy zagrali lepiej w obronie oraz skuteczniej w ataku. W 28 min. Sparta prowadziła 15:12, a bardzo dobrą partię rozgrywał w jej szeregach bramkarz Filip Tarko. To właśnie w dużej mierze dzięki jego udanym interwencjom gospodarze zdołali najpierw wyrównać, a później wyjść na prowadzenie. Niestety ostatnie dwie minuty pierwszej połowy to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy powiększyli przewagę do pięciu oczek 17:12.
W drugiej połowie elblążanie wyszli na parkiet niesamowicie zdeterminowani. Zacisnęli szyki obronne i wzięli się za odrabianie strat. Wystarczyło niespełna sześć minut, by przewaga gospodarzy stopniała do jednego oczka 18:17. Wydawało się, że podopieczni trenera Ludwika Fonferka złapali wiatr w żagle i teraz może być już tylko lepiej. Niestety od 38. min. na parkiecie dominowali już tylko gospodarze, natomiast elblążanie raz po raz marnowali dogodne sytuacje rzutowe, a także popełniali proste błędy w obronie. Taka gra szybko przyniosła korzyści gospodarzom, którzy na dziesięć minut przed końcem prowadzili 27:20. W końcówce pojedynku Sparta zwiększyła swoje prowadzenie do dziewięciu oczek odnosząc w pełni zasłużone zwycięstwo 31:22.
Sparta Oborniki - Techtrans Darad Elbląg 31:22 (17:12)
Techtrans: Wróbel, Z. Korzeniowski, Stankiewicz - Marzec 6, Roszkowski, Laskowski, Balawejder 4, Borsukowicz 7, F. Korzeniowski 3, Januszewski 1, Dukszto, Sadowski, Malandy 1.
Najwięcej bramek dla Sparty zdobyli: Hildebrandt i Witaszek po 7 oraz Gujski 5.
Komplet wyników 3. kolejki: AZS Politechnika Radomska - Stelmet AZS UZ Zielona Góra 29:26, AZS AWF Warszawa - SMS Gdańsk 36:28, Cuiavia Inowrocław - Nielba Wągrowiec 31:33, Sparta Oborniki - Techtrans Elbląg 31:22, Sokół Kościerzyna - Grunwald Poznań 20:31, Tęcza Kościan - Wolsztyniak Wolsztyn 25:33.
Zobacz tabele
Elblążanie wybrali się na mecz do Obornik bez swojego czołowego zawodnika Mariusza Babickiego, którego zatrzymały sprawy osobiste. I właśnie brak tego zawodnika był widoczny w tym spotkaniu. Elblążanie wprawdzie przez większą część meczu dotrzymywali kroku gospodarzom, jednak słabsza końcówka sprawiła, że Sparta wygrała to spotkanie aż dziewięcioma bramkami.
Spotkanie przynajmniej w pierwszych jego fragmentach układało się po myśli elblążan, którzy w 11. minucie prowadzili nawet 4:3. Bramki w tym czasie dla Techtransu zdobyli Maciej Borsukowicz (dwie) oraz po jednej: Łukasz Marzec i Mariusza Balawajder. W kolejnych minutach nadal trwała wyrównana walka, a na zegarze aż cztery razy pojawiał się wynik remisowy. Po raz ostatni remis 7:7 mieliśmy w 16 min. gry. Później na parkiecie dominowali gospodarze, którzy zagrali lepiej w obronie oraz skuteczniej w ataku. W 28 min. Sparta prowadziła 15:12, a bardzo dobrą partię rozgrywał w jej szeregach bramkarz Filip Tarko. To właśnie w dużej mierze dzięki jego udanym interwencjom gospodarze zdołali najpierw wyrównać, a później wyjść na prowadzenie. Niestety ostatnie dwie minuty pierwszej połowy to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy powiększyli przewagę do pięciu oczek 17:12.
W drugiej połowie elblążanie wyszli na parkiet niesamowicie zdeterminowani. Zacisnęli szyki obronne i wzięli się za odrabianie strat. Wystarczyło niespełna sześć minut, by przewaga gospodarzy stopniała do jednego oczka 18:17. Wydawało się, że podopieczni trenera Ludwika Fonferka złapali wiatr w żagle i teraz może być już tylko lepiej. Niestety od 38. min. na parkiecie dominowali już tylko gospodarze, natomiast elblążanie raz po raz marnowali dogodne sytuacje rzutowe, a także popełniali proste błędy w obronie. Taka gra szybko przyniosła korzyści gospodarzom, którzy na dziesięć minut przed końcem prowadzili 27:20. W końcówce pojedynku Sparta zwiększyła swoje prowadzenie do dziewięciu oczek odnosząc w pełni zasłużone zwycięstwo 31:22.
Sparta Oborniki - Techtrans Darad Elbląg 31:22 (17:12)
Techtrans: Wróbel, Z. Korzeniowski, Stankiewicz - Marzec 6, Roszkowski, Laskowski, Balawejder 4, Borsukowicz 7, F. Korzeniowski 3, Januszewski 1, Dukszto, Sadowski, Malandy 1.
Najwięcej bramek dla Sparty zdobyli: Hildebrandt i Witaszek po 7 oraz Gujski 5.
Komplet wyników 3. kolejki: AZS Politechnika Radomska - Stelmet AZS UZ Zielona Góra 29:26, AZS AWF Warszawa - SMS Gdańsk 36:28, Cuiavia Inowrocław - Nielba Wągrowiec 31:33, Sparta Oborniki - Techtrans Elbląg 31:22, Sokół Kościerzyna - Grunwald Poznań 20:31, Tęcza Kościan - Wolsztyniak Wolsztyn 25:33.
Zobacz tabele
MP