Panie Sebastianie, ale ostatni akapit to Panu nie wyszedl. Tak napisane ze ciezko zrozumiec, kto wkoncu byl ostatnim elblazaninem na olimpiadzie? Wadecki czy Szafranski? Moze brakuje poprostu jednego slowa "letnich" ? Pozatym artykul zaczyna sie na panczeniscie, konczy sie na panczeniscie, a w srodku informacja o Wadeckim. Bez dodatkowych informacji (kolarstwo) mlodsi czytelnicy pomysla ze on tez byl panczenista, tylko co taki "Wadecki-panczenista" robil na letnich igrzyskach w Sydney ??? Pozdrawiam