Poczucie niedosytu można mieć po dzisiejszym meczu rezerw Olimpii Elbląg z Pisą Barczewo. Młodzi Olimpijczycy dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale nie potrafili dowieźć zwycięstwa do ostatniego gwizdka sędziego.
Pisa Barczewo – dzisiejszy rywal Olimpii II Elbląg – to beniaminek IV ligi. Dla obu zespołów dzisiejsze spotkanie było okazją do zdobycia pierwszych punktów w sezonie. Podopieczni Szymona Wagi zaatakowali pierwsi. Początkowo ich próby były dość nieporadne, najbliższy szczęścia był Sebastian Milanowski w 16. minucie, kiedy to piłka po jego strzale z rzutu wolnego minimalnie minęła bramkę. Swój cel osiągnęli w 22. minucie, kiedy Bartosz Mączkowski wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony boiska i z bliska wpakował piłkę do bramki gości.
Goście, którzy do chwili utraty gola nie mieli za dużo do powiedzenia na boisku, zaczęli coraz częściej zagrażać bramce, której dziś strzegł Paweł Rutkowski. Dwukrotnie w groźnych sytuacjach piłka lądowała na górnej siatce bramki gospodarzy. Młodzi Olimpijczycy nie potrafili dobić rywala drugim golem. I to się zemściło w 44. minucie, kiedy to Kamil Zawalich zaskoczył Pawła Rutkowskiego.
Remis nie satysfakcjonował żółto – biało – niebieskich. Ale w ich akcjach ofensywnych w drugiej części spotkania brakowało wykończenia. Stosunkowo szybkie akcje kończyły się na przedpolu pola karnego, bo nikt nie chciał wziąć odpowiedzialności za wykończenie akcji. W końcu, do przypadkowo dogranej piłki dobiegł Patryk Wieliczko i silnym strzałem ponownie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
I powtórzył się scenariusz z pierwszej połowy. Olimpijczycy nie potrafili wykorzystać kilku doskonałych sytuacji do podwyższenia wyniku. I to się zemściło w końcówce meczu, kiedy to Andrzej Skindel wykorzystał dośrodkowanie i doprowadził do remisu.
- W naiwny sposób straciliśmy bramki. Przy stanie 2:1 mieliśmy kilka 100 – procentowych sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. A jak się nie strzela bramek, to się je traci. I straciliśmy drugą bramkę na własne życzenie, kiedy sprezentowaliśmy rywalom stały fragment gry – mówił Szymon Waga, trener rezerw Olimpii.
Następne spotkanie podopieczni Szymona Wagi rozegrają w piątek w Wikielcu, gdzie ich rywalem będzie miejscowy GKS.
Olimpia II Elbląg – Pisa Barczewo 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 – Mączkowski (22. min.), 1:1 – Zawalich (44. min.), 2:1 – Wieliczko (60. min.), 2:2 – Skindel (86. min.)
Olimpia II: Rutkowski – Mączkowski (55' Kazimierowski), Sarnowski, Biel (80' Kondratowicz), Olewnik (72' Mazurek), Filipczyk (46' Wieliczko), Ziewiec, Bucio, Wierzba, Kordykiewicz, Milanowski.
Zobacz tabelę IV ligi
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
Goście, którzy do chwili utraty gola nie mieli za dużo do powiedzenia na boisku, zaczęli coraz częściej zagrażać bramce, której dziś strzegł Paweł Rutkowski. Dwukrotnie w groźnych sytuacjach piłka lądowała na górnej siatce bramki gospodarzy. Młodzi Olimpijczycy nie potrafili dobić rywala drugim golem. I to się zemściło w 44. minucie, kiedy to Kamil Zawalich zaskoczył Pawła Rutkowskiego.
Remis nie satysfakcjonował żółto – biało – niebieskich. Ale w ich akcjach ofensywnych w drugiej części spotkania brakowało wykończenia. Stosunkowo szybkie akcje kończyły się na przedpolu pola karnego, bo nikt nie chciał wziąć odpowiedzialności za wykończenie akcji. W końcu, do przypadkowo dogranej piłki dobiegł Patryk Wieliczko i silnym strzałem ponownie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
I powtórzył się scenariusz z pierwszej połowy. Olimpijczycy nie potrafili wykorzystać kilku doskonałych sytuacji do podwyższenia wyniku. I to się zemściło w końcówce meczu, kiedy to Andrzej Skindel wykorzystał dośrodkowanie i doprowadził do remisu.
- W naiwny sposób straciliśmy bramki. Przy stanie 2:1 mieliśmy kilka 100 – procentowych sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. A jak się nie strzela bramek, to się je traci. I straciliśmy drugą bramkę na własne życzenie, kiedy sprezentowaliśmy rywalom stały fragment gry – mówił Szymon Waga, trener rezerw Olimpii.
Następne spotkanie podopieczni Szymona Wagi rozegrają w piątek w Wikielcu, gdzie ich rywalem będzie miejscowy GKS.
Olimpia II Elbląg – Pisa Barczewo 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 – Mączkowski (22. min.), 1:1 – Zawalich (44. min.), 2:1 – Wieliczko (60. min.), 2:2 – Skindel (86. min.)
Olimpia II: Rutkowski – Mączkowski (55' Kazimierowski), Sarnowski, Biel (80' Kondratowicz), Olewnik (72' Mazurek), Filipczyk (46' Wieliczko), Ziewiec, Bucio, Wierzba, Kordykiewicz, Milanowski.
Zobacz tabelę IV ligi
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
SM