Concordia Elbląg wygrała z Tęczą Biskupiec w finale Wojewódzkiego Pucharu Polski. Do wyłonienia zdobywcy trofeum potrzebna była dogrywka, po tym jak gospodarze doprowadzili do remisu w doliczonym czasie gry. Bramki dla pomarańczowo-czarnych zdobyli Joao Augusto i Mateusz Szmydt. Tęcza Biskupiec - Concordia Elbląg 1:2. Zobacz zdjęcia.
61. minuta spotkania. Rzut rożny dla Concordii, Radosław Bukacki dośrodkowuje przed bramkę Tęczy. Do piłki dopada Joao Augusto i wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Patrząc na pierwszą część meczu, można było się dziwić, że na pierwszą bramkę musieliśmy czekać aż godzinę.
Pomarańczowo - czarni mieli ogromną przewagę, raz po raz atakowali bramkę Tęczy. Bezskutecznie. Już w 6. minucie Szymon Drewek postraszył bramkarza rywali. I tak co kilka minut Mateusz Lawrenc, bramkarz Tęczy, był zmuszany do interwencji. Warto zwrócić uwagę na piękną akcję na jeden kontakt zakończoną niecelnym strzałem Michała Górala. Elblążanie nałożyli ogromna presję na rywala. W 21. minucie Michał Góral groźnie strzelał, ale bramkarz gospodarzy przeniósł piłkę nad poprzeczkę. Chwilę później znów zagrożenie pod bramką Tęczy. Gospodarze zostali zmuszeni do momentami rozpaczliwej obrony. Swojej okazji doczekali się w 25 minucie. Piłka przeleciała przed bramką, nikt z gospodarzy nie potrafił zamknąć akcji. Chwilę później Jakub Wąsowski pokazał próbkę swoich umiejętności efektownie interweniując po groźnym strzale. Trzeba jednak zauważyć, że w grze elbląskiego zespołu było dużo niedokładności. Stąd do przerwy bramek nie było.
W drugiej części spotkania Tęcza zagrała nieco śmielej. Nadal to jednak elblążanie byli drużyną przeważającą. W 52. minucie próbował zaskoczyć bramkarza Tęczy Mateusz Szmydt strzałem z dystansu. Mateusz Lawrenc na posterunku. Swoją przewagę pomarańczowo - czarni udokumentowali w 61. minucie, kiedy Mateusza Lawrenca pokonał Joao Augusto.
W 71. minucie Łukasz Kopka miał szansę podwyższyć wynik. Sytuacja niewykorzystana. Po zdobyciu bramki mogliśmy się spodziewać, że pomarańczowo - czarni pójdą za ciosem. Niestety nadal byli bezskuteczni. W 76. minucie przed drugą szansą na wpisanie się na listę strzelców miał Joao Augusto. Mały Brazylijczyk wykorzystał moment zagapienia defensywy Tęczy. i strzelał głową. Niestety piłka trafiła w słupek. Mogło się wydawać, że podopieczni Adriana Żurańskiego mają mecz pod kontrolą. Tęcza szukała szans w kontrach. W ostatnich minutach regulaminowego czasu gospodarze rzucili się do gwałtownych ataków. W doliczonym czasie gry Mateusz Lawrenc cudem uchronił swój zespół od straty bramki po sytuacji Joao Augusto. I kiedy wszyscy szykowali się do triumfu Concordii... Pomarańczowo - czarni nie wykorzystują błędu bramkarza Tęczy, który nie zdążył wrócić do własnej bramki. Ich atak jest zbyt wolny. Mateusz Szmydt nie wykorzystuje sytuacji. Kontrę gospodarzy kończy Przemysław Malanowski... golem, którego nikt się nie spodziewał.
Concordia zamiast cieszyć się ze zwycięstwa musiała grać jeszcze 30 minut. W dogrywce Tęczy nie udało się oszukać przeznaczenia. Pomarańczowo - czarni rzucili się do ataków. W 98. minucie Mateusz Szmydt strzela nad bramką. Trzeba docenić jednak kunszt Mateusza Lawrenca, bramkarza Tęczy, dzięki któremu gospodarze długo byli w grze o wojewódzkie trofeum. Próbował Łukasz Kopka, próbował Joao Augusto, próbowali inni. Bramkę na wagę zdobycia Wojewódzkiego Pucharu Polski zdobył Mateusz Szmydt pięknym strzałem z powietrza w 100 minucie spotkania. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, Joao Augusto próbuje przewrotką, strzał zablokowany, piłka wpada na Mateusza Szmydta i... elbląski zespół znów prowadzi w finale Wojewódzkiego Pucharu Polski.
Na początku drugiej części spotkania powinno być 2:2. W jaki sposób Patrycjusz Malanowski nie zdołał wykorzystać 100 procentowej sytuacji tego nie wie nikt. Na szczęście dla Concordii skończyło się na mocnym strachu. Gospodarze nie zdołali do końca meczu pokonać Jakuba Wąsowskiego. W 108. minucie bramkarz fantastycznie Concordii obronił bardzo groźny strzał z rzutu wolnego Jakuba Jurczaka. Atakowali gospodarze, ale po dwóch godzinach gry Concordia zasłużenie odebrała puchar. Nagrodę dla MVP finału odebrał Mateusz Szmydt.
Zwycięstwo w Wojewódzkim Pucharze dało elbląskiemu zespołowi przepustkę do pierwszej rundy centralnych rozgrywek Pucharu Polski i czek na 40 tysięcy złotych.
Tęcza Biskupiec - Concordia Elbląg 1:2 (1:1, 0:0)
Bramki: 0:1 - Augusto (61. min.), 1:1 - Malanowski (90+5. min.), 1:2 - Szmydt (100. min.)
Concordia: Wąsowski - Szawara, Bukacki, Weremko, Drewek (68‘ Jońca), Kopka, Szmydt, Jarzębski (68; Nowicki), Zielecki (90' Kaczorowski), Góral (78‘ Rękawek), Augusto