Po pierwszej połowie meczu w Kruszwicy trudno było myśleć o tym, że Elbasket wróci do gry. W drugiej części koszykarze Arkadiusza Majewskiego odrobili straty i do końca walczyli o zwycięstwo z Basketem 2010 Kruszwica.
Basket 2010 Kruszwica - to z tym zespołem koszykarze Elbasketu wygrali swój pierwszy mecz w II lidze. W Elblągu było 85:67. Dziś (19 stycznia) nadeszła pora na rewanż.
Spotkanie w Kruszwicy było ważne dla gości, w kontekście walki o awans do play off. Przed meczem Elbasket był ósmy, mając tyle samo (28) punktów co dziewiąty UG Trefl Sopot i dziesiąta Astoria Bydgoszcz.
W ostatnich meczach elblążanie przerwali kiepską passę na wyjeździe i w roli gości pokonali TKM Włocławek i BSA AMW Arkę Gdynia. Z kolei gospodarze w Kruszwicy wygrali pięć meczów i tyle samo spotkań przegrali. Zapowiadał się ciekawy mecz.
Przez pierwsze 10 minut oglądaliśmy pokaz radosnej koszykówki. Zawodnicy obydwu zespołów zdobyli razem 56 punktów, niestety 34 padły łupem gospodarzy. Nie ma się co dziwić - mieli oni 60 proc. skuteczność rzutów z gry; elblążanie - 43 proc. W 8. minucie gospodarze prowadzili już 14 oczkami.
Druga kwarta nie przyniosła zmian na parkiecie. Już w 16. minucie rzut osobisty trafił Krystian Rosiński i był to 50. punkt zdobyty przez gospodarzy. W tym momencie Basket 2010 prowadził 17 oczkami i w kolejnych minutach zwiększał przewagę. Ostatecznie po 20 minutach gospodarze prowadzili 23 punktami (63:40).
Po przerwie rozpoczęła się elbląska pogoń. Sygnał dał Dominik Pawlak akcją 2+1. Pierwsze pięć minut po przerwie koszykarze Arkadiusza Majewskiego wygrali 13:4, zmniejszając przewagę Basketu do 14 punktów. Trójki Przemka Zamojskiego i Mateusza Stawiaka w kolejnych minutach pozwalały nadal zmniejszać straty. I po 30 minutach było już tylko 76:60 dla gospodarzy.
Czwarta kwarta zaczęła się od „2+1“ Pawła Budzińskiego, kilka chwil później Przemek Zamojski dołożył dwa oczka i elblążanie doszli gospodarzy na jeden punkt. Kruszwica odpowiedziała czterema punktami Jakuba Duszy i trójką Krystiana Rosińskiego. Na tablicy wyników było 83:75 dla Basketu. W kolejnych minutach trwała uważna walka, gospodarze pilnowali kilkupunktowego prowadzenia.
Goście nie ustępowali. Minutę przed końcem Przemek Zamojski rzucił dwa oczka i do odrobienia był tylko jeden punkt (89:88). Niestety 15 sekund prze końcem gospodarze mieli dwa rzuty wolne; Kamil Maciejewski trafił oba. Mateusz Stawiak próbował „za trzy“, niestety niecelnie.
W całym meczu elblążanin trafił „za trzy“ cztery razy na osiem prób, w decydującej próbie piłka do kosza nie wpadła. Tę zebrali rywale, Krzysztof Kozłowski wykorzystał jeden z dwóch rzutów wolnych i ustalił wynik meczu.
Double-double zanotował Paweł Budziński, który rzucił 10 punktów i zanotował 14 zbiórek.
W następnej kolejce drużyna Arkadiusza Majewskiego zmierzy się w Gorzowie Wielkopolskim z miejscowym EIG CEZIB Kangoo Basket.
Basket 2010 Kruszwica - Energa Basketball Elbląg 92:88 (34:22, 29:18, 13:30, 16:18)
Elbasket: Zamojski 28 (4), Prokurat 15 (1), Stawiak 15 (4), Budziński 10, Jastrzębski 6, Pawlak 12, Szuszkiewicz 2, Kloska