UWAGA!

Porażka rezerw, wygrana Concordii

 Elbląg, Porażka rezerw, wygrana Concordii
fot. Sebastian Malicki

Concordia pokonała lidera IV ligi - Start Nidzica. Rezerwy Olimpii dość pechowo przegrały z DKS Dobre Miasto. Tak wygląda dorobek elbląskich czwartoligowców w rozegranych wczoraj (22 marca) meczach.

Niemal do końca wydawało się, że mecz DKS Dobre Miasto z rezerwami elbląskiej Olimpii zakończy się bezbramkowym remisem. Obie drużyny miały swoje szanse, elblążanie nie potrafili też wykorzystać faktu gry w przewadze. W ostatniej akcji meczu Damian Lubak pokonał Nikodema Januszewskiego i żółto-biało-niebiescy do Elbląga wrócili nie zwiększając swojej zdobyczy punktowej.

 

DKS Dobre Miasto - Olimpia II Elbląg 1:0 (0:0)

Bramka: Lubak (90+ min.)

 

Olimpia II: Januszewski - Łabecki (77‘ Płaza), Rychter, Berdyczko, Leszczyński, Dettlaff, Turulski, Dzierżkiewicz (35‘ Sikora), Majewski (60‘ Dziewirz), Sargalski, Dziurdzia (70‘ Hałeła)

 

Concordia wygrywa ze Startem - zobacz zdjęcia

Wczorajszy (22 marca) mecz Concordii ze Startem mógł być fragmentem odpowiedzi na pytania: jak wyglądają szanse pomarańczowo - czarnych na włączenie się do walki o awans i o obronę Wojewódzkiego Pucharu Polski. Przypomnijmy: bezpośrednio awansuje zwycięzca ligi, druga drużyna zagra w barażach. Concordia jest trzecia - do drugiego Znicza Biała Piska traciła przed wczorajszym meczem 7 punktów, do pierwszego Startu - 15. Lider z Nidzicy w tym sezonie w lidze jeszcze nie przegrał. W kwietniu, w Elblągu w ćwierćfinale Wojewódzkiego Pucharu Polski pomarańczowo-czarni podejmują trzecioligowy Stomil Olsztyn.

Goście na stadionie przy ul. Krakusa zaczęli „z grubej rury“. Już w 7. minucie Mateusz Sobotka strzałem z rzutu wolnego pokonał strzegącego bramki Concordii Mateusza Uzarka.

Pomarańczowo - czarni odpowiedzieli natychmiast. Cztery minuty później Sebastian Tomczuk huknął tak, że poprzeczka bramki gości jęknęła. Piłka odbiła się od poprzeczki, potem od słupka, a następnie wpadła do bramki. Kilka minut później goście jeszcze bardziej skomplikowali sobie sytuację, kiedy Miłosz Hablutzel zobaczył czerwoną kartkę za faul na zawodniku gospodarzy. A kilka minut później Ivanei Brito po dośrodkowaniu z rzutu rożnego umieścił piłkę w bramce i gospodarze prowadzili.

W pierwszej części meczu pomarańczowo-czarni mieli przewagę, ale więcej bramek nie padło. I mało brakowało, aby niewykorzystane sytuacje zemściły się w drugiej połowie, kiedy to niemający nic do stracenia Start zaatakował odważniej. Momentami można było mieć wątpliwości, która drużyna gra w osłabieniu. Ale gospodarze mieli Mateusza Uzarka w bramce. I po 90 minutach z ogonkiem okazało się, że to podopieczni Marcina Szwedy w tym sezonie wywalczyli jako pierwsi trzy punkty w meczu ze Startem Nidzica.

 

Concordia Elbląg - Start Nidzica 2:1 (2:1)

Bramki: 0:1 - Sobotka (9. min.), 1:1 - Tomczuk (13. min.), 2:1 - Brito (23. min.)

 

Concordia: Uzarek - Brito, Stolarowicz (56‘ Lipowski), Niburski (89‘ Fercho), Drewek, Tomczuk (62‘ Cenkner), Rogoz, Filipczyk, Kaczorowski, Piech, Łęcki

SM

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Jak tak dalej pojdzie to czekaja nas Derby (Concordi, Stomilu i Olimpii ), ale Jaja, ale Jaja... )????
  • Pytanie tylko w której lidze. Póki co, miło było być wczoraj na Krakusa i zobaczyc zwyciestwo elbląskiej drużyny nad liderem. Sa szanse na powrót do 3 ligi.
Reklama