![Elbląg, Porażka Olimpii z czwartoligowcem (piłka nożna) Elbląg, Porażka Olimpii z czwartoligowcem (piłka nożna)](/newsimg/duze/p631/porazka-olimpii-z-czwartoligowcem-pilka-nozna-63127.jpg)
Bardzo słabo spisali się futboliści drugoligowej Olimpii Elbląg, którzy w meczu sparingowym ulegli niżej notowanemu Barkasowi Tolkmicko 1:2 (1:0). To trzecia porażka Olimpii w trakcie zimowych przygotowań.
Powrót Kołosowa
Po raz pierwszy na boisku po dłuższej przerwie pojawił się za to rekonwalescent Anton Kołosow, który przebywał na placu gry około godziny, ale siłą rzeczy niczym się nie wyróżnił. Wciąż kontuzjowani są Tomasz Lewandowski i Tomasz Sedlewski, obu zabrakło w środę.
Spotkanie lepiej rozpoczęli drugoligowcy, którzy przez pierwszy kwadrans dominowali, co przełożyło się na jednobramkowe prowadzenie po efektownym trafieniu Piotra Skokowskiego. Później gra się wyrównała, a ambitnie grający Barkas był równorzędnym rywalem dla Olimpii. Niestety gra się zaostrzyła, piłkarze nie przebierali w środkach, sporo pracy miał arbiter, który co chwila przerywał grę gwizdkiem. Pokazał w towarzyskim meczu aż cztery żółte kartki i jedną czerwoną, którą w drugiej połowie ukarany został Marek Paprocki. Na dobrą sprawę z boiska powinien również wylecieć Kiriłł Raduszko, który niepotrzebnie dał się sprowokować w pierwszej odsłonie i w dwóch sytuacjach poniosły go nerwy.
![](images/spacer.gif)
Zimny prysznic po przerwie
W drugiej części meczu pomiędzy słupkami elbląskiej bramki stanął Kamil Hrynowiecki i niestety nie miało to dobrego wpływu na postawę defensywy Olimpii. Mnożyły się proste błędy, niecelne zagrania, co skrzętnie wykorzystali podopieczni Adama Borosa. Do słabej postawy olimpijskiej obrony dopasowały się inne formacje. Gospodarze nie istnieli w ofensywie, ani razu poważnie nie zagrażając bramce ekipy z Tolkmicka. Tymczasem goście harowali na całej długości i szerokości boiska, co przyniosło oczekiwany przez nich efekt. Waleczna postawa Barkasu, w którego szeregach główne role grali byli zawodnicy i wychowankowie Olimpii (m.in. Martin Strach, Karol Styś, Kamil Kuczkowski, Łukasz Laskowski) przyniosła nagrodę w postaci dwóch goli i ostatecznego zwycięstwa. Elblążanie spisali się bardzo słabo, zagrali wolno, schematycznie, bez zaangażowania i ponieśli w pełni zasłużoną porażkę. Czy ten zimny prysznic podziała otrzeźwiająco na podopiecznych Olega Raduszko i w kolejnych spotkaniach zmażą plamę ze sparingu z Barkasem?
Wierzba nie zagra w Olimpii
W meczu z Barkasem nie wystąpił Krzysztof Wierzba, który był wcześniej testowany przy Agrykola. Klub na twitterze poinformował, że podziękował napastnikowi i Wierzba nie podpisze kontraktu z Olimpią. Wobec fiaska transferu Wierzby transferami Olimpii w przerwie zimowej są dwa wypożyczenia - Kamila Graczyka z Olimpii 2004 Elbląg i Rafała Maciążka z Pisy Barczewo.
Olimpia Elbląg – Barkas Tolkmicko 1:2 (1:0)
1:0 – Skokowski (12.), 1:1 - Rutkowski (58.), 1:2 - Styś (75.)
Olimpia: Aleksiej Rogaczow – Piotr Skokowski, Bartosz Broniarek, Oleg Ichim, Michał Ressel, Kiriłł Raduszko, Marek Paprocki, Rafał Lisiecki, Witalij Nadijewskij, Kamil Graczyk, Anton Kołosow
Ponadto zagrali: Patryk Burzyński, Kamil Hrynowiecki, Rafał Pietrewicz, Jakub Wojtkiewicz, Rafał Molga, Karol Kuciński, Damian Pazur
Czerwona kartka: Paprocki (77.)
Po raz pierwszy na boisku po dłuższej przerwie pojawił się za to rekonwalescent Anton Kołosow, który przebywał na placu gry około godziny, ale siłą rzeczy niczym się nie wyróżnił. Wciąż kontuzjowani są Tomasz Lewandowski i Tomasz Sedlewski, obu zabrakło w środę.
Spotkanie lepiej rozpoczęli drugoligowcy, którzy przez pierwszy kwadrans dominowali, co przełożyło się na jednobramkowe prowadzenie po efektownym trafieniu Piotra Skokowskiego. Później gra się wyrównała, a ambitnie grający Barkas był równorzędnym rywalem dla Olimpii. Niestety gra się zaostrzyła, piłkarze nie przebierali w środkach, sporo pracy miał arbiter, który co chwila przerywał grę gwizdkiem. Pokazał w towarzyskim meczu aż cztery żółte kartki i jedną czerwoną, którą w drugiej połowie ukarany został Marek Paprocki. Na dobrą sprawę z boiska powinien również wylecieć Kiriłł Raduszko, który niepotrzebnie dał się sprowokować w pierwszej odsłonie i w dwóch sytuacjach poniosły go nerwy.
![](images/spacer.gif)
Zimny prysznic po przerwie
W drugiej części meczu pomiędzy słupkami elbląskiej bramki stanął Kamil Hrynowiecki i niestety nie miało to dobrego wpływu na postawę defensywy Olimpii. Mnożyły się proste błędy, niecelne zagrania, co skrzętnie wykorzystali podopieczni Adama Borosa. Do słabej postawy olimpijskiej obrony dopasowały się inne formacje. Gospodarze nie istnieli w ofensywie, ani razu poważnie nie zagrażając bramce ekipy z Tolkmicka. Tymczasem goście harowali na całej długości i szerokości boiska, co przyniosło oczekiwany przez nich efekt. Waleczna postawa Barkasu, w którego szeregach główne role grali byli zawodnicy i wychowankowie Olimpii (m.in. Martin Strach, Karol Styś, Kamil Kuczkowski, Łukasz Laskowski) przyniosła nagrodę w postaci dwóch goli i ostatecznego zwycięstwa. Elblążanie spisali się bardzo słabo, zagrali wolno, schematycznie, bez zaangażowania i ponieśli w pełni zasłużoną porażkę. Czy ten zimny prysznic podziała otrzeźwiająco na podopiecznych Olega Raduszko i w kolejnych spotkaniach zmażą plamę ze sparingu z Barkasem?
Wierzba nie zagra w Olimpii
W meczu z Barkasem nie wystąpił Krzysztof Wierzba, który był wcześniej testowany przy Agrykola. Klub na twitterze poinformował, że podziękował napastnikowi i Wierzba nie podpisze kontraktu z Olimpią. Wobec fiaska transferu Wierzby transferami Olimpii w przerwie zimowej są dwa wypożyczenia - Kamila Graczyka z Olimpii 2004 Elbląg i Rafała Maciążka z Pisy Barczewo.
Olimpia Elbląg – Barkas Tolkmicko 1:2 (1:0)
1:0 – Skokowski (12.), 1:1 - Rutkowski (58.), 1:2 - Styś (75.)
Olimpia: Aleksiej Rogaczow – Piotr Skokowski, Bartosz Broniarek, Oleg Ichim, Michał Ressel, Kiriłł Raduszko, Marek Paprocki, Rafał Lisiecki, Witalij Nadijewskij, Kamil Graczyk, Anton Kołosow
Ponadto zagrali: Patryk Burzyński, Kamil Hrynowiecki, Rafał Pietrewicz, Jakub Wojtkiewicz, Rafał Molga, Karol Kuciński, Damian Pazur
Czerwona kartka: Paprocki (77.)
ok