Blisko wywalczenia punktu byli juniorzy Olimpii. Elblążanie stracili gola w ostatniej minucie meczu i przegrali w Mielcu ze Stalą 1:2 (0:0).
Stracona szansa
Elblążanie pojechali do Mielca z nadzieją na korzystny rezultat i byli bliscy remisu. W całym spotkaniu zarówno Stal jak i Olimpia miały kilka szans na zdobycie goli. O wyniku spotkania zdecydowała akcja z 90 minuty meczu.
Błąd w końcówce
To już kolejny mecz w obecnym sezonie w którym nasza drużyna gubi punkty w końcowym fragmencie meczu. Sobotnie spotkanie ze Stalą było bardzo wyrównane, a przy odrobinie szczęścia mogło się nawet zakończyć zwycięstwem Olimpii. Niestety żółto-biało-niebiescy najpierw nie wykorzystali swoich okazji, a potem stracili gola w ostatniej minucie meczu.
Zanim w Mielcu zaczęły padać gole zarówno gospodarze jak i goście mieli kilka dobrych okazji na zmianę wyniku. Najbliższy szczęścia był Michał Bartkowski. Napastnik Olimpii gola jednak nie zdobył, a na kwadrans przed końcem elblążanie przegrywali 0:1. Po stałym fragmencie gry i błędzie obrońców piłkę do siatki skierował Jakub Zięba. Młodzi piłkarze z Agrykoli wzięli się do odrabiania strat i ta sztuka udała się im na dziesięć minut przed końcem pojedynku. Gola zdobył uderzając z rzutu wolnego Kamil Jarosiński. W ostatniej minucie spotkania po dalekim dośrodkowaniu błąd popełnił elbląski bramkarz, który źle chwycił piłkę, a ta spadła pod nogi Patryka Tetlaka i punkty pozostały w Mielcu.
Teraz derby
Elblążanie mogą być bardzo zawiedzeni wynikiem sobotniego meczu. Ciężko bowiem o większe rozczarowanie niż gol decydujący o porażce stracony w ostatniej minucie gry. Przed Olimpią druga kolejka spotkań z rundy wiosennej, która jeśli pozwoli aura zostanie rozegrana awansem jeszcze w tym roku. Elblążanie podejmą w derbowym pojedynku Stomil Olsztyn.
Stal Mielec - Olimpia Elbląg 2:1 (0:0)
Jakub Zięba 75, Patryk Tetlak 90 – Kamil Jarosiński 83
Zobacz tabelę CLJ.
Olimpia: Jóźwiak (46' Stupak) – Kaczmarczyk, Folusiewicz, Skolimowski, Nowikiewicz, Szczęch (85' Kuciński), Jarosiński, Lichołat (75' Klonowski), Pawłowski, Leszczyński, Bałachowski (65' Bartkowski)
Elblążanie pojechali do Mielca z nadzieją na korzystny rezultat i byli bliscy remisu. W całym spotkaniu zarówno Stal jak i Olimpia miały kilka szans na zdobycie goli. O wyniku spotkania zdecydowała akcja z 90 minuty meczu.
Błąd w końcówce
To już kolejny mecz w obecnym sezonie w którym nasza drużyna gubi punkty w końcowym fragmencie meczu. Sobotnie spotkanie ze Stalą było bardzo wyrównane, a przy odrobinie szczęścia mogło się nawet zakończyć zwycięstwem Olimpii. Niestety żółto-biało-niebiescy najpierw nie wykorzystali swoich okazji, a potem stracili gola w ostatniej minucie meczu.
Zanim w Mielcu zaczęły padać gole zarówno gospodarze jak i goście mieli kilka dobrych okazji na zmianę wyniku. Najbliższy szczęścia był Michał Bartkowski. Napastnik Olimpii gola jednak nie zdobył, a na kwadrans przed końcem elblążanie przegrywali 0:1. Po stałym fragmencie gry i błędzie obrońców piłkę do siatki skierował Jakub Zięba. Młodzi piłkarze z Agrykoli wzięli się do odrabiania strat i ta sztuka udała się im na dziesięć minut przed końcem pojedynku. Gola zdobył uderzając z rzutu wolnego Kamil Jarosiński. W ostatniej minucie spotkania po dalekim dośrodkowaniu błąd popełnił elbląski bramkarz, który źle chwycił piłkę, a ta spadła pod nogi Patryka Tetlaka i punkty pozostały w Mielcu.
Teraz derby
Elblążanie mogą być bardzo zawiedzeni wynikiem sobotniego meczu. Ciężko bowiem o większe rozczarowanie niż gol decydujący o porażce stracony w ostatniej minucie gry. Przed Olimpią druga kolejka spotkań z rundy wiosennej, która jeśli pozwoli aura zostanie rozegrana awansem jeszcze w tym roku. Elblążanie podejmą w derbowym pojedynku Stomil Olsztyn.
Stal Mielec - Olimpia Elbląg 2:1 (0:0)
Jakub Zięba 75, Patryk Tetlak 90 – Kamil Jarosiński 83
Zobacz tabelę CLJ.
Olimpia: Jóźwiak (46' Stupak) – Kaczmarczyk, Folusiewicz, Skolimowski, Nowikiewicz, Szczęch (85' Kuciński), Jarosiński, Lichołat (75' Klonowski), Pawłowski, Leszczyński, Bałachowski (65' Bartkowski)
ppz