UWAGA!

Pierwsza porażka Olimpii w rundzie wiosennej (piłka nożna)

 Elbląg, Pierwsza porażka Olimpii w rundzie wiosennej (piłka nożna)
fot. Witold Sadowski

W meczu 27. kolejki II ligi elbląska Olimpia uległa niespodziewanie na własnym boisku Siarce Tarnobrzeg 0:1. To pierwszy stracony gol Olimpii w rundzie wiosennej i pierwsza porażka w 2013 roku. Zobacz zdjęcia z meczu

Do przerwy bezbramkowo i bezbarwnie
      
Do meczu z zajmującą przedostatnia pozycję Siarką Olimpia przystępowała w roli zdecydowanego faworyta, który nie powinien mieć problemów z pokonaniem niżej notowanego rywala. Początek spotkania zdawał się potwierdzać przedmeczowe przypuszczenia. Olimpia przejęła inicjatywę i jako pierwsza zaatakowała. W 9. minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Rafał Pietrewicz i piłka w niedużej odległości minęła bramkę Siarki. Pięć minut później znów pod bramką gości zrobiło się groźnie, a tym razem futbolówkę uderzył Kamil Graczyk. Graczyk był bez wątpienia najaktywniejszym i najlepszym piłkarzem w elbląskich szeregach w sobotnim meczu. Kilka razy po jego zagraniach tarnobrzeżanie znajdowali się w opałach, ale w każdej sytuacji czegoś zabrakło, by elblążanie mogli cieszyć się z gola. Siarka w pierwszej części spotkania ustawiła się na własnej połowie, zostawiając na desancie tylko jednego zawodnika. Taktyka ta do złudzenia przypominała grę... Olimpii, szczególnie w meczach wyjazdowych. Goście z Tarnobrzegu za główny cel postawili sobie zabezpieczenie własnej bramki, nie stworzyli w pierwszych czterdziestu pięciu minutach żadnej akcji, która przyniosłaby zagrożenie pod bramką Olimpii. Na domiar złego w 23. minucie musiał opuścić boisko podstawowy obrońca Tomasz Ciesielski i wydawało się, że los w tym meczu będzie sprzyjał Olimpii. Tak było choćby w 41. minucie, kiedy to Aleksiej Rogaczow nie złapał prostej piłki, w sukurs przyszedł mu Tomasz Lewandowski i wyekspediował futbolówkę daleko w pole. Ta sytuacja nie była owocem składnej akcji Siarki, a raczej niefrasobliwości i braku zrozumienia elbląskich piłkarzy. Do przerwy obie drużyny zeszły do szatni przy bezbramkowym wyniku meczu, który toczył się pod dyktando gospodarzy, ale nie mógł porwać poziomem zgromadzonej publiczności.
      
       Passa przerwana, twierdza padła
      
Po zmianie stron znów zaatakowała Olimpia i ponownie sygnał do szturmu dał niezwykle aktywny Graczyk, który w 51. minucie minimalnie chybił przenosząc piłkę nad bramką. Sześć minut później Olimpia miała znakomitą okazję do otwarcia wyniku. Składna akcja na prawej stronie boiska, wymiana piłki pomiędzy Graczykiem, a Kiriłłem Raduszko i młody Białorusin znalazł się oko w oko z bramkarzem Siarki Kamilem Beszczyńskim. Golkiper z Tarnobrzega zdołał wybronić piłkę, ale w tej sytuacji doznał urazu i konieczna była interwencja służb medycznych. Bramkarz Siarki nie wrócił już na boisko, a jego miejsce pomiędzy słupkami zajął zmiennik Łukasz Ćwiczak. Nawet fakt drugiej, przymusowej, zmiany nie wytrącił gości z konceptu. Dalej sumiennie realizowali przyjętą na ten mecz taktykę uważnej gry w obronie, z szukaniem szans w kontratakach i stałych fragmentach gry. Właśnie stały fragment gry w wykonaniu Siarki okazał się mieć kapitalne znaczenie dla końcowego wyniku. W 83. minucie meczu z pozoru niegroźne dośrodkowanie w pole karne z rzutu wolnego z ponad 30 metra spadło na głowę Marcina Truszkowskiego. Piłka po drodze odbiła się od słupka i wpadła do siatki obok bezradnego Rogaczowa. W zasadzie pierwszy groźniejszy strzał gości w światło bramki w meczu zakończył się golem dla Siarki. Tym samym elblążanie stracili pierwszą bramkę w rundzie wiosennej (10-tą w sezonie), a bramkarz Olimpii zakończył swoją passę bez puszczonego gola na 973 minutach. Niestety jak się później okazało ta bramka miała brzemienne skutki dla Olimpii, bo oznaczała od razu stratę trzech punktów. Pomimo faktu, że sędzia przedłużył zawody aż o 9 minut (pokłosie kontuzji zawodników Siarki – przyp. red.) Olimpia nie potrafiła odwrócić losów meczu i choćby zremisować. Najbliższy pokonania bramkarza gości był wspomniany Graczyk, który w czwartej z doliczonych minut uderzył z 8 metra, ale bramkarz czubkami palców zdołał zbić piłkę na słupek i wyszła ona w pole. Kilkanaście minut wcześniej dośrodkowanie Piotra Skokowskiego otarło się o poprzeczkę tarnobrzeskiej bramki. Olimpia do końca ambitnie walczyła o uratowanie punktu, ale gościom dopisało szczęście i dowieźli satysfakcjonujący wynik do ostatniego gwizdka sędziego. Tym samym niespodzianka stała się faktem, a Siarka dzięki trzem punktom w Elblągu uciekła ze strefy spadkowej.
      
       Olimpia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg 0:1 (0:0)

       0:1 - Truszkowski (83.)
       Olimpia: Aleksiej Rogaczow - Bartosz Broniarek, Oleg Ichim, Tomasz Lewandowski, Michał Ressel, Kiriłł Raduszko (80. Tomasz Sedlewski), Anton Kołosow, Rafał Pietrewicz, Kamil Graczyk, Piotr Skokowski (90. Rafał Lisiecki), Kamil Kopycki (78. Krzysztof Wierzba)
       Siarka: Kamil Beszczyński (63. Łukasz Ćwiczak) - Tomasz Ciesielski (23. Fall Mahamadou), Marcin Grunt, Dawid Korona, Bartosz Sulkowski, Konrad Stępień, Bartłomiej Michalski (90. Piotr Tyburski), Jarosław Piątkowski, Tomasz Wolan, Jan Kowalski (89. Łukasz Cichos), Marcin Truszkowski
       Żółte kartki: Lewandowski, Pietrewicz (Olimpia) - Sulkowski, Wolan, Stępień, Cichos (Siarka)
       Sędziował: Grzegorz Pożarowszczyk (Lublin)
       Widzów: 1320 (w tym 100 z Tarnobrzega)
      
       Komplet wyników 27. kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2012/13: Olimpia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg 0:1, Pogoń Siedlce - Wigry Suwałki 1:0, Stal Stalowa Wola - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:1, Puszcza Niepołomice - Resovia 1:0, Stal Rzeszów - Garbarnia Kraków 0:0, Wisła Puławy - Znicz Pruszków 1:1, Motor Lublin - Wisła Płock, Concordia Elbląg - Radomiak Radom, Pelikan Łowicz - Unia Tarnów.
      
k.o.

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • ha ha ha
  • Co jest Pelcu? Co jest słonie? Chcieliście wydymać Olimpię a teraz Olimpia wydyma was, trochę k. .. a nie do wiary ale spadać z ligi nadszedł czas.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Alojzy Bąbel(2013-05-04)
  • O jak mi przykro, że przegraliśmy buhahahahha. Olimpia well done!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    psiku$(2013-05-04)
  • alojzy tobie co w glowie ze porazke uwazasz za sukces. A jezeli chodzi o kase to masz racje Concordia zostala wydymana. gdyby miala taki budzet jak Olimpia to 1 liga bez szemrania, Ja na Olimpie chodzilem juz 30 lat temu. a teraz widze ze lokalna konkurencja jej sluzy. Kto lub co przez tyle lat bronil OLIMPII grac na duzo lepszym poziomie. A TU NAGLE NAJWIEKSZYM PROBLEMEM OLIMPII STALO SIE ZAISTNIENIE CONCORDII smieszne az glupio. Kto ma rozum niech mysli.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    spokoo(2013-05-04)
  • olimpia specjalnie oddala 3pkt tak powiedzeli po meczu, aby konka spadla bo jutro w leb z radomiakiem
  • Brawa naleza sie jedynie kibicom z luku szacun zjechaliscie siare
  • Czieszycie się ze Olimpia PRZEGRALA?? Bo takie komentarze jak: ha ha ha, co jest Pelc?co jest slonie?.NIE roz#miem?!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik_MOBI_82851(2013-05-04)
  • "Jedno miasto - jeden klub" hasło kretynów, pozdrawiam napinaczy
  • Piłkarze bez ambicji, wiary i woli walki. Najgorszy mecz bez jakw/w w całym sezonie, parodia piłki
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    grzes123(2013-05-04)
  • Gdyby grali tak przez cały mecz jak w ostatnich minutach to byłoby zwycięstwo. .. Ale po co nie?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Sebek Olimpia(2013-05-04)
  • No i co napinacze z OE niezła Siara!; ) Teraz odechce się wam nabijać z Concordii; )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pilnik z konki;)(2013-05-04)
  • Pierwsza porażka Olimpii w rundzie wiosennej :) Tytuł brzmi dumnie :) Ale gra od dawna to jedna wielka ciągła porażka. Ci "piłkarze" za grosz nie mają ambicji ani kondycji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    antyfutbol(2013-05-04)
Reklama