W tamtym sezonie dokładnie rok temu pisałem, że potrzebne wzmocnienia w przerwie zimowej w walce o awans i zgranie ekipy na ekstraklasę. Z awansem jakoś wyszło chłopakom, ale na ekstraklasę są za słabi. Wygląda to jakby juniorzy grali z mężczyznami. Warunkami fizycznymi odbiegami, a samą walką możemy powalczyć w pierwszej połowie, kiedy przeciwnik gra na kilkadziesiąt procent swoich możliwości. Jak mocniej zagra w obronie to nie ma kto rzucać bramek. Widać, ze na najlepszego snajpera idzie wiekowy obrotowy Żółtak, który w większości swojej kariery był od zadań defensywnych. Szkoda chłopaków, a Wójcik może zmądrzeje i w zimie rok za pózno zorganizuje kilku chłopaków do walenia z drugiej linii i zdobywania goli, bo jak nie to będzie promował najsłabszą druzynę w historii ekstraklasy. Meble Wójcik - piękna reklama na całą Polskę