W meczu 12. kolejki drugiej ligi elbląska Olimpia wygrała w Tarnowie z miejscową Unią 1:0. Bramkę dla żółto-biało-niebieskich zdobył w 26. minucie spotkania Oleg Ichim. To czwarta wygrana podopiecznych trenera Olega Raduszko w obecnym sezonie. W następną sobotę (20.10) elblążanie na własnym boisku podejmą Znicz Pruszków.
Złoty gol Ichima
Początek meczu w Tarnowie był dość nerwowy w wykonaniu Olimpii i to gospodarze jako pierwsi groźnie zaatakowali. Mniej więcej po kwadransie gry strzał z linii pola karnego musiał wyekspediować na rzut rożny Aleksiej Rogaczow. Z upływem czasu goście powoli przejmowali jednak inicjatywę, a ich akcje były bardziej groźne, aż przyszła 26 minuta gry. Rzut rożny wykonywał Lubomir Lubenow, który dośrodkował na piąty metr. Tam do piłki dopadł Oleg Ichim i popisał się znakomitym uderzeniem z powietrza nożycami, po którym piłka zatrzepotała w siatce. Po kolejnych sześciu minutach piłka po raz drugi znalazła się w bramce gospodarzy, ale sędzia nie uznał gola, dopatrując się pozycji spalonej strzelca Rienata Taibowa. Na uwagę zasługuje jednak składna akcja olimpijczyków, gdzie piłka jak po sznurku wędrowała od Michała Ressela, przez Łukasz Ślifirczyka i Tomasza Sedlewskiego, który dokładnie zacentrował ją w pole karne do Rosjanina. Niestety uderzenie w samo okienko nie zostało zaliczone. Jeszcze na pięć minut przed końcem pierwszej odsłony swoją okazje miał Taibow, który z trudnej sytuacji z jedenastego metra przeniósł piłkę nad poprzeczką. Gospodarze w tej części ani razu poważniej nie zagrozili bramce Olimpii i na przerwę zespoły zeszły do szatni przy prowadzeniu elblążan.
Dowieźli wygraną do końca
Druga połowa meczu toczyła się pod dyktando Olimpii, która miała kilka okazji na podwyższenie wyniku. Niestety żadnej nie wykorzystała i musiała do ostatnich minut bronić minimalnego prowadzenia. Gospodarze tylko raz przedarli się pod pole karne Olimpii, ale ni to dośrodkowanie, ni strzał z lewej strony boiska w 65. minucie, nie był w stanie zaskoczyć Rogaczowa. Przyjezdni zdecydowanie częściej gościli pod bramką Unii, ale nie grzeszyli niestety skutecznością. Dobrej okazji w 57. minucie nie wykorzystał Marek Paprocki, który w który dał się przepchnąć obrońcy nie zdołał oddać strzału. Bliźniaczą sytuację miał w 81. minucie Tomasz Sedlewski, który nie dał rady roślejszemu defensorowi i nie zmusił do wysiłku bramkarza Unii. W samej końcówce dwie sytuacje pod bramką gospodarzy miał Anton Kołosow (najpierw po podaniu Lubomira Lubenowa, potem po dograniu Witalija Nadijewskiego) ale obu nie potrafił skutecznie sfinalizować
- Można powiedzieć, że cały mecz mieliśmy pod kontrolą, no może z wyłączeniem pierwszego kwadransa, kiedy to graliśmy nieco nerwowo. Najważniejsze są trzy punkty i to, że zespół wywiązał się założeń taktycznych. Momentami nasza gra mogła się podobać, choćby przy akcji kiedy padła nieuznana bramka. Ręce same składały się do oklasków – powiedział po meczu dyrektor elbląskiego klubu Robert Pilecki. - Do Elbląga będziemy wracali w bardzo dobrych humorach i już od jutra przygotowujemy się do meczu ze Zniczem – zakończył Pilecki.
Unia Tarnów – Olimpia Elbląg 0:1 (0:1)
0:1 – Ichim (26.)
Unia: Tomasz Libera – Łukasz Jamróg, Kamil Pawlak, Dominik Bednarczyk, Paweł Węgrzyn, Piotr Drozdowicz (74. Dawid Sojda), Sergiusz Kostecki (81. Łukasz Kazik), Łukasz Popiela, Robert Witek (68. Adrian Ślęzak), Fabian Fałowski (87. Szymon Adamski), Jakub Wróbel
Olimpia: Aleksiej Rogaczow – Grzegorz Miecznik, Oleg Ichim, Tomasz Lewandowski, Michał Ressel (90.+1 Rafał Lisiecki), Lubomir Lubenow, Marek Paprocki (76. Maciej Bobek), Anton Kołosow, Tomasz Sedlewski, Rienat Taibow (77. Witalij Nadijewskij), Łukasz Ślifirczyk (60. Patryk Burzyński)
Kartki: Węgrzyn, Kostecki (Unia) - Ressel (Olimpia)
Sędziował: Paweł Malec (Łódzki ZPN)
Komplet wyników 12. kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2012/13: Unia Tarnów - Olimpia Elbląg 0:1, Wigry Suwałki - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:1, Wisła Płock - Pogoń Siedlce 2:2, Resovia - Stal Stalowa Wola 1:1, Siarka Tarnobrzeg - Motor Lublin 4:2, Garbarnia Kraków - Puszcza Niepołomice 1:3, Znicz Pruszków - Stal Rzeszów 1:1, Radomiak Radom - Pelikan Łowicz 2:0, Concordia Elbląg - Wisła Puławy 0:1.
Początek meczu w Tarnowie był dość nerwowy w wykonaniu Olimpii i to gospodarze jako pierwsi groźnie zaatakowali. Mniej więcej po kwadransie gry strzał z linii pola karnego musiał wyekspediować na rzut rożny Aleksiej Rogaczow. Z upływem czasu goście powoli przejmowali jednak inicjatywę, a ich akcje były bardziej groźne, aż przyszła 26 minuta gry. Rzut rożny wykonywał Lubomir Lubenow, który dośrodkował na piąty metr. Tam do piłki dopadł Oleg Ichim i popisał się znakomitym uderzeniem z powietrza nożycami, po którym piłka zatrzepotała w siatce. Po kolejnych sześciu minutach piłka po raz drugi znalazła się w bramce gospodarzy, ale sędzia nie uznał gola, dopatrując się pozycji spalonej strzelca Rienata Taibowa. Na uwagę zasługuje jednak składna akcja olimpijczyków, gdzie piłka jak po sznurku wędrowała od Michała Ressela, przez Łukasz Ślifirczyka i Tomasza Sedlewskiego, który dokładnie zacentrował ją w pole karne do Rosjanina. Niestety uderzenie w samo okienko nie zostało zaliczone. Jeszcze na pięć minut przed końcem pierwszej odsłony swoją okazje miał Taibow, który z trudnej sytuacji z jedenastego metra przeniósł piłkę nad poprzeczką. Gospodarze w tej części ani razu poważniej nie zagrozili bramce Olimpii i na przerwę zespoły zeszły do szatni przy prowadzeniu elblążan.
Dowieźli wygraną do końca
Druga połowa meczu toczyła się pod dyktando Olimpii, która miała kilka okazji na podwyższenie wyniku. Niestety żadnej nie wykorzystała i musiała do ostatnich minut bronić minimalnego prowadzenia. Gospodarze tylko raz przedarli się pod pole karne Olimpii, ale ni to dośrodkowanie, ni strzał z lewej strony boiska w 65. minucie, nie był w stanie zaskoczyć Rogaczowa. Przyjezdni zdecydowanie częściej gościli pod bramką Unii, ale nie grzeszyli niestety skutecznością. Dobrej okazji w 57. minucie nie wykorzystał Marek Paprocki, który w który dał się przepchnąć obrońcy nie zdołał oddać strzału. Bliźniaczą sytuację miał w 81. minucie Tomasz Sedlewski, który nie dał rady roślejszemu defensorowi i nie zmusił do wysiłku bramkarza Unii. W samej końcówce dwie sytuacje pod bramką gospodarzy miał Anton Kołosow (najpierw po podaniu Lubomira Lubenowa, potem po dograniu Witalija Nadijewskiego) ale obu nie potrafił skutecznie sfinalizować
- Można powiedzieć, że cały mecz mieliśmy pod kontrolą, no może z wyłączeniem pierwszego kwadransa, kiedy to graliśmy nieco nerwowo. Najważniejsze są trzy punkty i to, że zespół wywiązał się założeń taktycznych. Momentami nasza gra mogła się podobać, choćby przy akcji kiedy padła nieuznana bramka. Ręce same składały się do oklasków – powiedział po meczu dyrektor elbląskiego klubu Robert Pilecki. - Do Elbląga będziemy wracali w bardzo dobrych humorach i już od jutra przygotowujemy się do meczu ze Zniczem – zakończył Pilecki.
Unia Tarnów – Olimpia Elbląg 0:1 (0:1)
0:1 – Ichim (26.)
Unia: Tomasz Libera – Łukasz Jamróg, Kamil Pawlak, Dominik Bednarczyk, Paweł Węgrzyn, Piotr Drozdowicz (74. Dawid Sojda), Sergiusz Kostecki (81. Łukasz Kazik), Łukasz Popiela, Robert Witek (68. Adrian Ślęzak), Fabian Fałowski (87. Szymon Adamski), Jakub Wróbel
Olimpia: Aleksiej Rogaczow – Grzegorz Miecznik, Oleg Ichim, Tomasz Lewandowski, Michał Ressel (90.+1 Rafał Lisiecki), Lubomir Lubenow, Marek Paprocki (76. Maciej Bobek), Anton Kołosow, Tomasz Sedlewski, Rienat Taibow (77. Witalij Nadijewskij), Łukasz Ślifirczyk (60. Patryk Burzyński)
Kartki: Węgrzyn, Kostecki (Unia) - Ressel (Olimpia)
Sędziował: Paweł Malec (Łódzki ZPN)
Komplet wyników 12. kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2012/13: Unia Tarnów - Olimpia Elbląg 0:1, Wigry Suwałki - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:1, Wisła Płock - Pogoń Siedlce 2:2, Resovia - Stal Stalowa Wola 1:1, Siarka Tarnobrzeg - Motor Lublin 4:2, Garbarnia Kraków - Puszcza Niepołomice 1:3, Znicz Pruszków - Stal Rzeszów 1:1, Radomiak Radom - Pelikan Łowicz 2:0, Concordia Elbląg - Wisła Puławy 0:1.
k.o.