UWAGA!

Olimpia wraca ze Stalowej Woli bez punktów (piłka nożna)

 Elbląg, Olimpia przegrała na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola 1:2
Olimpia przegrała na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola 1:2 (fot. AD)

W zaległej 22. kolejce drugiej ligi elbląska Olimpia doznała wyjazdowej porażki 1:2 ze Stalą Stalowa Wola. Honorowe trafienie dla elblążan zaliczył Kamil Graczyk, który wykorzystał rzut karny. W najbliższą niedzielę 9 czerwca Olimpia na własnym boisku zmierzy się z Wisłą Puławy. Mecz o godz. 17.

Niespodzianka do przerwy złym zwiastunem
       Mecz lepiej rozpoczęli goście z Elbląga, którzy w pierwszym kwadransie dwa razy zagrozili bramce gospodarzy. W odstępie minuty, pomiędzy 11, a 12. dwa razy zakotłowało się w polu karnym Stali. Najpierw dobrym uderzeniem popisał się Piotr Skokowski i Dawid Wołoszyn na raty zdołał wyłapać piłkę. Chwilę później uderzył Kamil Graczyk, ale bramkarz Stali nie dał się zaskoczyć. Kolejną składną akcję zakończoną mocnym dośrodkowaniem w pole karne Skokowskiego Olimpia przeprowadziła w 22. minucie. Piłka przeszła jednak obok bramki, żaden za elblążan nie zdołał sięgnąć futbolówki. Kiedy wydawało się, że gol dla żółto-biało-niebieskich wisi w powietrzu i otwarcie wyniku przez Olimpię jest tylko kwestią czasu, to Stal niespodziewanie wyszła na prowadzenie. Po upływie niespełna pół godziny gry na strzał z dystansu zdecydował się młodziutki Mateusz Argasiński (rocznik 1995, dopiero drugi mecz w lidze – przyp. red.) i bezradny Rogaczow musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Uderzenie z około 25 metrów, w samo okienko bramki dało prowadzenie „stalówce” i dodało wiatru w żagle gospodarzom, którzy próbowali pójść za ciosem. Ostatni kwadrans pierwszej części, to w zasadzie pojedynek zawodnicy Stali – Rogaczow. Rosyjski bramkarz kilka razu uratował swój zespół od straty gola broniąc w nieprawdopodobny sposób strzały Michała Mistrzyka (dwukrotnie) i uderzenie Damiana Judy. Olimpia po straconej bramce jakby stanęła, nie potrafiąc przeciwstawić się rozpędzonej ekipie gospodarzy. Dużemu szczęściu i postawie Rogaczowa podopieczni Olega Raduszko mogą zawdzięczać, że do przerwy przegrywali tylko jednym golem. Nieco słabiej w tej części meczu poczynał sobie Anton Kołosow, choć nikomu w elbląskich szeregach nie można było odmówić zaangażowania i ambicji.
      
       Ambicja i walka, to zbyt mało
       Początek drugiej części meczu do złudzenia przypominał analogiczny okres gry w pierwszej odsłonie. Znów lepiej rozpoczęli elblążanie i znów bramkarza Stali próbował niepokoić strzałami Skokowski. Przyczajona na kontry Stal zagroziła bramce Olimpii w 49. minucie, ale obrońcy zdołali w porę wybić zmierzającą do siatki piłkę. Wreszcie pięć minut później Olimpii udało się dopiąć swego i wyrównała stan meczu. Doszło do tego po rzucie karnym podyktowanym za zagranie ręką w polu karnym przez zawodnika Stali. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Graczyk. Niestety ze stanu remisowego goście nie cieszyli się długo, bo już po trzech minutach zrobiło się 2:1 dla Stali. Znów sukces przyniósł gospodarzom strzał z dystansu, tym razem z rzutu wolnego bitego z 20 metra przez Wojciecha Reimana. Dokładnie uderzona ponad murem piłka trafiła do elbląskiej bramki. Zespół Olimpii próbował odwrócić niekorzystny obrót spraw, bliski pokonania bramkarza Stali był w 78. minucie najlepszy w szeregach Olimpii Graczyk, ale Wołoszyn nie dał się zaskoczyć. Do końca meczu przeważali przyjezdni, walczyli ambitnie, przekraczając przy tym przepisy. Przykładem na ogromne poświęcenie była postawa młodzieżowca Rafała Pietrewicza, który w końcowych pięciu minutach obejrzał dwie żółte kartki i Olimpia kończyła mecz w osłabieniu. Żółto-biało-niebiescy w Stalowej Woli nie zaprezentowali się źle, mieli okazje na osiągnięcie lepszego wyniku. Trzeba przy tym otwarcie przyznać, że mogli równie dobrze przegrać w wyższym rozmiarze. O zwycięstwie Stali zadecydowały strzały z dystansu, których Rogaczow nie był w stanie wybronić.
      
       - Ostatnio po wygranych spotkaniach byliśmy krytykowani za styl. Dziś zagraliśmy ładnie, dużo składnych akcji, gry po ziemi i wracamy do Elbląga bez punktów. Wolę wygrywać po brzydkiej grze – stwierdził po końcowym gwizdku dyrektor elbląskiego klubu Robert Pilecki. - Myślę, że na końcowym niekorzystnym wyniku zaważyła pierwsza część meczu, którą trochę przespaliśmy. W drugiej, podobnie jak w Niepołomicach, to my nadawaliśmy ton, graliśmy szybciej, składniej, mieliśmy okazje bramkowe, zabrakło skuteczności i wykończenia pod bramką. Niestety nie udało się dogonić choćby remisu. Bramki dla Stali z dystansu, a pierwsze trafienie – stadiony świata. Nie było szans na skuteczną obronę. Przy drugim golu złe zachowanie muru, który był zbyt statyczny, nie doskoczył do piłki. Niestety nie ma punktów za wrażenia, te dziś były nienajgorsze, ale to Stal dopisała sobie trzy oczka. Zastanowimy się nad odwołaniem od kartki Pietrewicza, bo pierwsze upomnienie naszym zdaniem, oceniając na gorąco, było złą decyzją sędziego – zakończył Pilecki.
      
       Porażka ze Stalą jest siódmą przegraną Olimpii w sezonie na 32 rozegrane mecze. To dopiero drugi mecz w rozgrywkach, w trakcie którego Olimpia dała sobie wbić dwa gole. Wcześniej w identycznym wyniku uległa 1:2 w Płocku Wiśle. Pomimo przegranej podopieczni Olega Raduszko utrzymali 6. miejsce w tabeli drugiej ligi.
      
       Stal Stalowa Wola – Olimpia Elbląg 2:1 (1:0)
       1:0 – Argasiński (29.), 1:1 – Graczyk (54. k.), 2:1 – Reiman (57.)
       Stal: Dawid Wołoszyn – Michał Czarny, Wojciech Reiman, Michał Bogacz, Mateusz Kantor, Damian Juda (75. Jakub Popielarz), Mateusz Argasiński (87. Tomasz Majowicz), Adrian Bartkiewicz, Radosław Mikołajczak, Michał Mistrzyk (77. Patryk Tur), Wojciech Fabianowski (84. Michał Kachniarz)
       Olimpia: Aleksiej Rogaczow – Bartosz Broniarek, Tomasz Lewandowski, Oleg Ichim, Michał Ressel, Piotr Skokowski, Rafał Pietrewicz, Anton Kołosow, Tomasz Sedlewski (71. Rafał Lisiecki), Kamil Graczyk, Kamil Kopycki
       Żółte kartki: Reiman, Mikołajczak (Stal) – Pietrewicz (Olimpia)
       Czerwona kartka: Pietrewicz (89., za drugą żółtą)
       Sędziował: Tomasz Krawczyk (Piotrków Trybunalski)
      
       Wyniki 22. (zaległej) kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2012/13: Stal Stalowa Wola – Olimpia Elbląg 2:1, Wigry Suwałki – Unia Tarnów 0:2, Garbarnia Kraków – Znicz Pruszków 1:1, Siarka Tarnobrzeg – Radomiak Radom 1:4, Wisła Płock – Wisła Puławy 2:1, Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Pelikan Łowicz 0:0, Pogoń Siedlce – Stal Rzeszów 2:2, Motor Lublin – Puszcza Niepołomice 1:4. Mecz Resovia – Concordia Elbląg (czwartek 6 czerwca).
k.o.

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama