![Elbląg, Olimpia przegrała w Niepołomicach (piłka nożna) Elbląg, Olimpia przegrała w Niepołomicach (piłka nożna)](/newsimg/duze/p653/olimpia-przegrala-w-niepolomicach-pilka-nozna-65312.jpg)
W zaległym meczu 20. kolejki II ligi wschodniej Olimpia uległa w Niepołomicach miejscowej Puszczy 0:1. To zwycięstwo sprawiło, że zespół z Niepołomic zasiadł na fotelu lidera, a elblążanie utrzymali 8. miejsce w tabeli.
Lider lepszy o jedną bramkę
Mecz w Niepołomicach miał dwie różne połowy. W pierwszej goście z Elbląga grali bardzo nieśmiało, powoli poruszali się po boisku i nic dziwnego, że dali sobie strzelić gola. W 29. minucie gospodarze wykonywali rzut wolny. Doświadczony, 39-letni Tomasz Księżyc uderzył obok muru, piłka jeszcze się odbiła i po rykoszecie wpadła do siatki obok bezradnego Aleksieja Rogaczowa. Przypadkowe trafienie i kolejny stały fragment gry, po którym wiosną elblążanie stracili gola. Takim wynikiem zakończyła się też pierwsza część meczu.
Po zmianie stron na boisko wyszedł zupełnie inny zespół gości. Żółto-biało-niebiescy zagrali zdecydowanie lepiej niż w pierwszych czterdziestu pięciu minutach, przejęli inicjatywę i stworzyli kilka sytuacji, które powinny zakończyć się zdobyciem goli. Niestety zabrakło im skuteczności i precyzji w wykańczaniu akcji. Najbliżej pokonania bramkarza Puszczy był Kamil Kopycki, który trzy razy znalazł się w dogodnych okazjach, ale ani razu nie skierował piłki do siatki. Bliski zdobycia gola był również Anton Kołosow, który w 55. minucie zastąpił Łukasza Molgę. Miejscowi ograniczyli się do gry z z kontry i obrony satysfakcjonującego wyniku, który w ostatecznym rozrachunku dał im fotel lidera ligi. Skromne prowadzenie Puszczy utrzymało się do końcowego gwizdka i to gospodarze cieszyli się z kompletu punktów. - Mecz miał dwa oblicza. Do przerwy lepsza była Puszcza, po przerwie my. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, bo zasłużyliśmy przynajmniej na remis. Dobrą zmianę dał Anton Kołosow, który zastąpił Łukasza Molgę, ukaranego wcześniej żółtą kartką. W jednej sytuacji zabrakło centymetrów, by sięgnął piłkę głową i umieścił ją w bramce. Groźnie z pola karnego uderzył Kamil Kopycki, ale bramka Puszczy była jak zaczarowana. Żałujemy bardzo, że nie udało się przywieźć do Elbląga chociaż punktu. Była walka, było zaangażowanie, nie ma punktów. Martwią urazy zawodników, najbardziej ucierpiał Oleg Ichim – powiedział po meczu dyrektor elbląskiego klubu Robert Pilecki.
Dołek trwa, trzecia porażka na wiosnę
Olimpia w ostatnich czterech meczach zdobyła zaledwie punkt. O ile porażka z walczącą o awans do pierwszej ligi Puszczą mogła być wcześniej niejako wkalkulowana, o tyle porażki z ekipami z dolnych rejonów tabeli – Siarką i Garbarnią są niespodziankami in minus. Olimpia co prawda traci mało bramek, ale padają one po stałych fragmentach gry, które w ostatnim czasie są zmorą dla podopiecznych Olega Raduszko. Przed elblążanami kolejne wyjazdowe spotkanie. W najbliższą niedzielę 19 maja zagra w Pruszkowie ze Zniczem, a tam o przełamanie i odwrócenie niekorzystnej passy będzie bardzo ciężko.
Puszcza Niepołomice - Olimpia Elbląg 1:0 (1:0)
1:0 - Księżyc (29.)
Puszcza: Krystian Stępniowski - Damian Szymonik, Tomasz Księżyc, Marcin Biernat, Marcin Zontek, Dmytro Rodin (71. Jarosław Lizak), Mateusz Cholewiak, Dawid Kałat, Łukasz Popiela, Leszek Tarasek (81. David Paul), Paweł Moskwik (90. Maciej Balawender)
Olimpia: Aleksiej Rogaczow - Witalij Nadijewski, Oleg Ichim, Tomasz Lewandowski, Michał Ressel, Piotr Skokowski, Łukasz Molga (55. Anton Kołosow), Rafał Pietrewicz, Kamil Graczyk, Tomasz Sedlewski, Kamil Kopycki
Żółte kartki: Księżyc (Puszcza) - Molga (Olimpia)
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)
Widzów: 100
Wyniki 20 (zaległej) kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2012/13: Puszcza Niepołomice - Olimpia Elbląg 1:0, Wigry Suwałki - Garbarnia Kraków 3:2, Siarka Tarnobrzeg - Unia Tarnów 2:2, Resovia - Znicz Pruszków 3:1, Wisła Płock - Radomiak Radom 2:2, Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Concordia Elbląg 6:0, Pogoń Siedlce - Wisła Puławy 1:1, Stal Stalowa Wola - Pelikan Łowicz 1:0, Motor Lublin - Stal Rzeszów 1:1.
Mecz w Niepołomicach miał dwie różne połowy. W pierwszej goście z Elbląga grali bardzo nieśmiało, powoli poruszali się po boisku i nic dziwnego, że dali sobie strzelić gola. W 29. minucie gospodarze wykonywali rzut wolny. Doświadczony, 39-letni Tomasz Księżyc uderzył obok muru, piłka jeszcze się odbiła i po rykoszecie wpadła do siatki obok bezradnego Aleksieja Rogaczowa. Przypadkowe trafienie i kolejny stały fragment gry, po którym wiosną elblążanie stracili gola. Takim wynikiem zakończyła się też pierwsza część meczu.
Po zmianie stron na boisko wyszedł zupełnie inny zespół gości. Żółto-biało-niebiescy zagrali zdecydowanie lepiej niż w pierwszych czterdziestu pięciu minutach, przejęli inicjatywę i stworzyli kilka sytuacji, które powinny zakończyć się zdobyciem goli. Niestety zabrakło im skuteczności i precyzji w wykańczaniu akcji. Najbliżej pokonania bramkarza Puszczy był Kamil Kopycki, który trzy razy znalazł się w dogodnych okazjach, ale ani razu nie skierował piłki do siatki. Bliski zdobycia gola był również Anton Kołosow, który w 55. minucie zastąpił Łukasza Molgę. Miejscowi ograniczyli się do gry z z kontry i obrony satysfakcjonującego wyniku, który w ostatecznym rozrachunku dał im fotel lidera ligi. Skromne prowadzenie Puszczy utrzymało się do końcowego gwizdka i to gospodarze cieszyli się z kompletu punktów. - Mecz miał dwa oblicza. Do przerwy lepsza była Puszcza, po przerwie my. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, bo zasłużyliśmy przynajmniej na remis. Dobrą zmianę dał Anton Kołosow, który zastąpił Łukasza Molgę, ukaranego wcześniej żółtą kartką. W jednej sytuacji zabrakło centymetrów, by sięgnął piłkę głową i umieścił ją w bramce. Groźnie z pola karnego uderzył Kamil Kopycki, ale bramka Puszczy była jak zaczarowana. Żałujemy bardzo, że nie udało się przywieźć do Elbląga chociaż punktu. Była walka, było zaangażowanie, nie ma punktów. Martwią urazy zawodników, najbardziej ucierpiał Oleg Ichim – powiedział po meczu dyrektor elbląskiego klubu Robert Pilecki.
Dołek trwa, trzecia porażka na wiosnę
Olimpia w ostatnich czterech meczach zdobyła zaledwie punkt. O ile porażka z walczącą o awans do pierwszej ligi Puszczą mogła być wcześniej niejako wkalkulowana, o tyle porażki z ekipami z dolnych rejonów tabeli – Siarką i Garbarnią są niespodziankami in minus. Olimpia co prawda traci mało bramek, ale padają one po stałych fragmentach gry, które w ostatnim czasie są zmorą dla podopiecznych Olega Raduszko. Przed elblążanami kolejne wyjazdowe spotkanie. W najbliższą niedzielę 19 maja zagra w Pruszkowie ze Zniczem, a tam o przełamanie i odwrócenie niekorzystnej passy będzie bardzo ciężko.
Puszcza Niepołomice - Olimpia Elbląg 1:0 (1:0)
1:0 - Księżyc (29.)
Puszcza: Krystian Stępniowski - Damian Szymonik, Tomasz Księżyc, Marcin Biernat, Marcin Zontek, Dmytro Rodin (71. Jarosław Lizak), Mateusz Cholewiak, Dawid Kałat, Łukasz Popiela, Leszek Tarasek (81. David Paul), Paweł Moskwik (90. Maciej Balawender)
Olimpia: Aleksiej Rogaczow - Witalij Nadijewski, Oleg Ichim, Tomasz Lewandowski, Michał Ressel, Piotr Skokowski, Łukasz Molga (55. Anton Kołosow), Rafał Pietrewicz, Kamil Graczyk, Tomasz Sedlewski, Kamil Kopycki
Żółte kartki: Księżyc (Puszcza) - Molga (Olimpia)
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)
Widzów: 100
Wyniki 20 (zaległej) kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2012/13: Puszcza Niepołomice - Olimpia Elbląg 1:0, Wigry Suwałki - Garbarnia Kraków 3:2, Siarka Tarnobrzeg - Unia Tarnów 2:2, Resovia - Znicz Pruszków 3:1, Wisła Płock - Radomiak Radom 2:2, Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Concordia Elbląg 6:0, Pogoń Siedlce - Wisła Puławy 1:1, Stal Stalowa Wola - Pelikan Łowicz 1:0, Motor Lublin - Stal Rzeszów 1:1.
k.o.