I co z tego,że prywatny folwark? To chyba dobrze, że prywatna osoba kładzie pieniądze na drużynę, która w normalnym mieście byłaby utrzymywana w 60-70 % przez miasto.Za chwilę będziesz miał wystawę gołębi albo kotów rasowych, zamiast sportu dla którego taka hala powstała. A sorki jeszcze jest start, który najprawdopodobniej już w przyszłym sezonie zmieni status klubu na S.A. i... Nagle znajdą się pieniądze od miasta hurrrraaa albo kurek zostanie zakręcony, gdyż nie spełni jakichś tam warunków. Ale co tam płakać i stękać "prywatny folwark" żenujące to tylko w elblążkowie jest możliwe. Za chwilę będą komentarze typu: wolę oglądać wystawy gołębi niż te stolarzyny. Dno i metr mułu. Banda malkontentów, ile można w kółko marudzić, że tylko olimpia, tylko start. W Elblągu powinno być miejsce dla wszystkich i wszyscy powinni być traktowani uczciwie (patrz dotacje i pomoc od miasta).