![Elbląg, Kolejna porażka Concordii (piłka nożna) Elbląg, Kolejna porażka Concordii (piłka nożna)](/newsimg/duze/p654/kolejna-porazka-concordii-pilka-nozna-65407.jpg)
Concordia przegrała w sobotnim meczu z Pelikanem. Piłkarze z Łowicza byli bardzo skuteczni i wygrali w Elblągu 3:0 (2:0).
Pelikan był zdecydowanym faworytem spotkania i nie zawiódł swoich kibiców. Łowiczanie prowadzili już po pierwszym strzale na bramkę gospodarzy i dyktowali warunki gry do końca meczu.
Sobotni pojedynek na dobre się jeszcze nie rozpoczął, a już było 1:0 dla gości. Pelikan wykonywał rzut rożny, Rafał Kujawa zgrał piłkę głową na linię pola bramkowego, a znany z występów w Olimpii Elbląg Mykola Dremliuk z łatwością trafił do siatki. Łowiczanie mogli podwyższyć wynik po kwadransie gry, kiedy po zespołowej akcji z pola karnego uderzył także znany elbląskim kibicom Kamil Jackiewicz, ale sytuację wślizgiem uratował Tomasz Sambor. Elblążanie starali się odwrócić losy meczu, ale nie mogli się przebić przez dobrze ustawionych w obronie piłkarzy Pelikana. Strzału z dystansu próbował Damian Szuprytowski, jednak trafił w obrońcę. W 28 min. goście podwyższyli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Michała Adamczyka z lewej strony boiska ładnym strzałem głową popisał się Kujawa.
W drugiej odsłonie spotkanie było bardziej wyrównane i sytuacje bramkowe mieli elblążanie. Pięknego gola mógł zdobyć po godzinie gry Adrian Stępień, ale po jego strzale z półwoleja piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Chwilę później bliski szczęścia był Sambor, który wykonywał rzut wolny z 18 metrów, a jego strzał z najwyższym trudem obronił bramkarz gości Mariusz Różalski. W 84 min. Pelikan zdobył trzeciego gola. Po podaniu za plecy obrońców sam na sam z Michałem Kopką znalazł się Robert Łakomy i z łatwością ustalił wynik meczu. W ostatnich minutach przyjezdni zdobyli jeszcze jedną bramkę, autorstwa Kujawy, ale sędzia odgwizdał spalonego.
Z drużyną Concordii dzieje się coś dziwnego. Po postawie części zawodników widać, że bardzo im zależy na zdobywaniu bramek i punktów. Niestety trudno to powiedzieć o wszystkich grających piłkarzach i może to powoduje, że sytuacja pomarańczowo-czarnych jest jaka jest. W kolejnej serii spotkań elblążanie zagrają w Rzeszowie z tamtejszą Stalą.
Powiedzieli po meczu:
Grzegorz Wesołowski (trener Pelikana)- Spodziewałem się tutaj ciężkiej przeprawy. Tak to już jest, że jak drużyna wysoko przegrywa spotkanie, to mecz przed własną publicznością traktuje jako możliwość odbicia się. Nasza przewaga pod względem techniczno-taktycznym w każdym elemencie gry była wyraźna. Byliśmy lepszą drużyną od pierwszej do ostatniej minuty i wygraliśmy dzisiaj zasłużenie.
Krzysztof Machiński- Trener gości powiedział już wszystko o spotkaniu. Można tylko dodać, że zrobił to delikatnie, by nas nie zranić. Zwycięstwo gości było zasłużone. Przeciwstawiliśmy się dzisiaj jednym strzałem z dystansu.
Concordia Elbląg - Pelikan Łowicz 0:3 (0:2)
Dremluk 3, Kujawa 26, Łakomy 84
Zobacz tabelę II ligi.
Concordia: Kopka- Lepczak (65' Stępień R.), Uszalewski, Zawierowski, Florek, Sadowski, Korzeniewski (46' Bogdanowicz), Szuprytowski, Sambor, Kiełtyka, Stępień A.
Pelikan: Różalski- Maksymow, Brodecki, Dremliuk, Ceglarz, Kosiorek (72' Wyszogrodzki), Łakomy, Zwoliński (68' Pomianowski), Adamczyk, Kujawa, Jackiewicz (78' Solecki)
Wyniki 30. kolejki II ligi gr. wschodniej:
Wigry Suwałki - Wisła Puławy 3:0, Concordia Elbląg - Pelikan Łowicz 0:3, Radomiak Radom - Stal Rzeszów, Znicz Pruszków - Olimpia Elbląg 0:2, Unia Tarnów - Puszcza Niepołomice 0:1, Garbarnia Kraków - Motor Lublin 2:1, Siarka Tarnobrzeg - Stal Stalowa Wola 1:2, Resovia -Pogoń Siedlce 2:0, Wisła Płock - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 5:1
Sobotni pojedynek na dobre się jeszcze nie rozpoczął, a już było 1:0 dla gości. Pelikan wykonywał rzut rożny, Rafał Kujawa zgrał piłkę głową na linię pola bramkowego, a znany z występów w Olimpii Elbląg Mykola Dremliuk z łatwością trafił do siatki. Łowiczanie mogli podwyższyć wynik po kwadransie gry, kiedy po zespołowej akcji z pola karnego uderzył także znany elbląskim kibicom Kamil Jackiewicz, ale sytuację wślizgiem uratował Tomasz Sambor. Elblążanie starali się odwrócić losy meczu, ale nie mogli się przebić przez dobrze ustawionych w obronie piłkarzy Pelikana. Strzału z dystansu próbował Damian Szuprytowski, jednak trafił w obrońcę. W 28 min. goście podwyższyli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Michała Adamczyka z lewej strony boiska ładnym strzałem głową popisał się Kujawa.
W drugiej odsłonie spotkanie było bardziej wyrównane i sytuacje bramkowe mieli elblążanie. Pięknego gola mógł zdobyć po godzinie gry Adrian Stępień, ale po jego strzale z półwoleja piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Chwilę później bliski szczęścia był Sambor, który wykonywał rzut wolny z 18 metrów, a jego strzał z najwyższym trudem obronił bramkarz gości Mariusz Różalski. W 84 min. Pelikan zdobył trzeciego gola. Po podaniu za plecy obrońców sam na sam z Michałem Kopką znalazł się Robert Łakomy i z łatwością ustalił wynik meczu. W ostatnich minutach przyjezdni zdobyli jeszcze jedną bramkę, autorstwa Kujawy, ale sędzia odgwizdał spalonego.
Z drużyną Concordii dzieje się coś dziwnego. Po postawie części zawodników widać, że bardzo im zależy na zdobywaniu bramek i punktów. Niestety trudno to powiedzieć o wszystkich grających piłkarzach i może to powoduje, że sytuacja pomarańczowo-czarnych jest jaka jest. W kolejnej serii spotkań elblążanie zagrają w Rzeszowie z tamtejszą Stalą.
Powiedzieli po meczu:
Grzegorz Wesołowski (trener Pelikana)- Spodziewałem się tutaj ciężkiej przeprawy. Tak to już jest, że jak drużyna wysoko przegrywa spotkanie, to mecz przed własną publicznością traktuje jako możliwość odbicia się. Nasza przewaga pod względem techniczno-taktycznym w każdym elemencie gry była wyraźna. Byliśmy lepszą drużyną od pierwszej do ostatniej minuty i wygraliśmy dzisiaj zasłużenie.
Krzysztof Machiński- Trener gości powiedział już wszystko o spotkaniu. Można tylko dodać, że zrobił to delikatnie, by nas nie zranić. Zwycięstwo gości było zasłużone. Przeciwstawiliśmy się dzisiaj jednym strzałem z dystansu.
Concordia Elbląg - Pelikan Łowicz 0:3 (0:2)
Dremluk 3, Kujawa 26, Łakomy 84
Zobacz tabelę II ligi.
Concordia: Kopka- Lepczak (65' Stępień R.), Uszalewski, Zawierowski, Florek, Sadowski, Korzeniewski (46' Bogdanowicz), Szuprytowski, Sambor, Kiełtyka, Stępień A.
Pelikan: Różalski- Maksymow, Brodecki, Dremliuk, Ceglarz, Kosiorek (72' Wyszogrodzki), Łakomy, Zwoliński (68' Pomianowski), Adamczyk, Kujawa, Jackiewicz (78' Solecki)
Wyniki 30. kolejki II ligi gr. wschodniej:
Wigry Suwałki - Wisła Puławy 3:0, Concordia Elbląg - Pelikan Łowicz 0:3, Radomiak Radom - Stal Rzeszów, Znicz Pruszków - Olimpia Elbląg 0:2, Unia Tarnów - Puszcza Niepołomice 0:1, Garbarnia Kraków - Motor Lublin 2:1, Siarka Tarnobrzeg - Stal Stalowa Wola 1:2, Resovia -Pogoń Siedlce 2:0, Wisła Płock - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 5:1
ppz