W niedzielę piłkarki ręczne EB Startu Elbląg przegrały kolejny mecz ligowy. Tym razem uległy w Szczecinie tamtejszemu Łącznościowcowi 19:20 (8:10). Była to już trzecia z rzędu porażka elblążanek na wyjeździe.
W środę w ramach rozgrywek Pucharu Polski elblążanki bez większych problemów pokonały u siebie zespół Łącznościowca 25:20. Niestety cztery dni później w meczu ligowym lepsze okazały się już szczecinianki wygrywając 20:19. Potwierdziło to fakt, że podopieczne Zdzisława Czoski w obecnym sezonie bardzo słabo spisują się na wyjazdach grając nawet z teoretycznie słabszymi rywalkami.
Od początku niedzielnej rywalizacji trwała zacięta walka obu zespołów. Po dziewięciu minutach gry mieliśmy remis 2:2, jednak z czasem lekką przewagę osiągnęły gospodynie, które prowadziły różnicą dwóch, trzech bramek. Na pięć minuty przed końcem pierwszej odsłony meczu Łącznościowiec osiągnął największą przewagę w tym meczu prowadząc 10:6. Elblążanki w tym czasie notorycznie niewykorzystywany dogodnych sytuacji rzutowych. W końcówce jednak zdobyły dwie bramki z rzędu i do przerwy Łącznościowiec wygrywał tylko 10:8.
W drugiej odsłonie tego meczu oba zespoły miały momenty dobrej i słabszej gry. Najpierw elblążanki ruszyły do ataku i w ciągu minuty zniwelowały straty doprowadzając do drugiego remisu w tym meczu 10:10. Za moment wyszły nawet na prowadzenie 11:10, jednak czujnie grające gospodynie szybko wyrównały. Start wprawdzie jeszcze raz w tym pojedynku wyszedł na prowadzenie 13:12 po bramce Kingi Polenz, ale kolejne minuty to już dobra gra zespołu ze Szczecina, który najpierw doprowadził do wyrównania, a później ponownie wyszedł na prowadzenie 16:13. Mimo tego nadal toczyła się zacięta walka praktycznie do ostatniego gwizdka sędziego, a elblążanki nie zamierzały tanio sprzedać skóry. Na niespełna cztery minuty przed końcem EB Start ponownie doprowadził do remisu, jednak końcówkę lepiej rozegrały szczecinianki. Zdobyły dwie z rzędu bramki i wówczas stało się jasne, ze tego meczu przegrać już nie mogą. Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Łącznościowca, który tym samym przedłużył swoje szanse na pozostanie w lidze.
Łącznościowiec Szczecin - EB Start Elbląg 20:19 (10:8)
EB Start: Charłamowa, Zwiewka - Polenz 6, Lipska 3, Kozik 3, Giejda 2, Pałgan 2, Oleniacz 1, Korowacka 1, Radkiewicz 1, Pełka, Kańduła.
Wyniki 27. kolejki:
Miejsca 1-6: Vitaral Jelfa Jelenia Góra - Sośnica Gliwice 36:23 (20:11), AZS AWF Nata Gdańsk - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 31:19 (15:9), Kolporter Kielce - Pol-Skone Lublin 26:25 (13:13); miejsca 7-12: TPR Chorzów - Zgoda Ruda Śląska 24:28 (12:16), Łącznościowiec Szczecin - EB Start Elbląg 20:19 (10:8), Pogoń 1922 Żory - Dominet - Zagłębie Lubin 23:26 (12:9).
Zobacz tabele
Od początku niedzielnej rywalizacji trwała zacięta walka obu zespołów. Po dziewięciu minutach gry mieliśmy remis 2:2, jednak z czasem lekką przewagę osiągnęły gospodynie, które prowadziły różnicą dwóch, trzech bramek. Na pięć minuty przed końcem pierwszej odsłony meczu Łącznościowiec osiągnął największą przewagę w tym meczu prowadząc 10:6. Elblążanki w tym czasie notorycznie niewykorzystywany dogodnych sytuacji rzutowych. W końcówce jednak zdobyły dwie bramki z rzędu i do przerwy Łącznościowiec wygrywał tylko 10:8.
W drugiej odsłonie tego meczu oba zespoły miały momenty dobrej i słabszej gry. Najpierw elblążanki ruszyły do ataku i w ciągu minuty zniwelowały straty doprowadzając do drugiego remisu w tym meczu 10:10. Za moment wyszły nawet na prowadzenie 11:10, jednak czujnie grające gospodynie szybko wyrównały. Start wprawdzie jeszcze raz w tym pojedynku wyszedł na prowadzenie 13:12 po bramce Kingi Polenz, ale kolejne minuty to już dobra gra zespołu ze Szczecina, który najpierw doprowadził do wyrównania, a później ponownie wyszedł na prowadzenie 16:13. Mimo tego nadal toczyła się zacięta walka praktycznie do ostatniego gwizdka sędziego, a elblążanki nie zamierzały tanio sprzedać skóry. Na niespełna cztery minuty przed końcem EB Start ponownie doprowadził do remisu, jednak końcówkę lepiej rozegrały szczecinianki. Zdobyły dwie z rzędu bramki i wówczas stało się jasne, ze tego meczu przegrać już nie mogą. Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Łącznościowca, który tym samym przedłużył swoje szanse na pozostanie w lidze.
Łącznościowiec Szczecin - EB Start Elbląg 20:19 (10:8)
EB Start: Charłamowa, Zwiewka - Polenz 6, Lipska 3, Kozik 3, Giejda 2, Pałgan 2, Oleniacz 1, Korowacka 1, Radkiewicz 1, Pełka, Kańduła.
Wyniki 27. kolejki:
Miejsca 1-6: Vitaral Jelfa Jelenia Góra - Sośnica Gliwice 36:23 (20:11), AZS AWF Nata Gdańsk - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 31:19 (15:9), Kolporter Kielce - Pol-Skone Lublin 26:25 (13:13); miejsca 7-12: TPR Chorzów - Zgoda Ruda Śląska 24:28 (12:16), Łącznościowiec Szczecin - EB Start Elbląg 20:19 (10:8), Pogoń 1922 Żory - Dominet - Zagłębie Lubin 23:26 (12:9).
Zobacz tabele
MP