Piłkarki ręczne EB Startu Elbląg wygrały rozgrywany w naszym mieście II Międzynarodowy Turniej Piłki Ręcznej Kobiet "Hypernova Cup 2003". Elblążanki w trzech meczach zdobyły komplet punktów, pokonując kolejno białoruski Bełpak Drut, gdańską Natę AZS AWFiS oraz Reprezentację Klubów Litwy.
W sobotę i niedzielę w Elblągu rozegrano turniej piłki ręcznej kobiet Hypernowa Cup 2003. W zawodach uczestniczyły cztery zespoły, w tym dwa z zagranicy. Oprócz gospodyń, na elbląskim parkiecie kibice mogli oglądać zespół z Białorusi - Bełpak Drut, Reprezentację Klubów Litwy oraz drużynę Naty AZS AWFiS Gdańsk. Najlepiej w zawodach zaprezentowały się gospodynie turnieju, które z kompletem zwycięstw zajęły pierwsze miejsce. Elblążanki tym samym wyprzedziły w końcowej klasyfikacji gdańską Natę oraz Reprezentację Klubów Litwy i Bełpak Drut.
EB Start Elbląg - Bełpak Drut 22:12 (10:4)
W swoim pierwszy meczu elblążanki podejmowały drużynę Bełpak Drut. Tylko pierwsze minuty tego meczu były wyrównane. Ostatni remis 2:2 w tym spotkaniu notowaliśmy w 6. min. Później przewaga należała już do gospodyń, które z minuty na minutę powiększały przewagę. Przyjezdne w tym okresie gry raziły nieskutecznością i właśnie ten element zadecydował o ich porażce. Niestety po kwadransie gry także i nasze piłkarki dostosowały się do słabego poziomu, o czy świadczyć może fakt, że przez czternaście minuty nie zdołały zdobyć bramki. Nie wykorzystały tego jednak białorusinki i na przerwę Start schodził z przewagą sześciu bramek 10:4.
W drugiej odsłonie obraz niewiele się zmienił. Bardziej skutecznym zespołem były elblążanki, które sukcesywnie zwiększały swoją przewagę. W 38 min. Start prowadził już 15:5 i stało się jasne, że tego meczu przegrać nie może. Do ostatniego gwizdka sędziego utrzymała się wysoka przewaga gospodyń, które cały mecz wygrały 22:12.
Start: Charłamowa, Zwiewka - Szklarczuk 3, Pełka, Pałgan 7, Lipska, Olszewska 3, Giejda, Dolegało 1, Korowacka 1, Stelina 1, Oleniacz 2, Kulwicka 1, Żurawska 3.
EB Start - Nata AZS AWFiS Gdańsk 26:19 (10:11)
W drugim meczu Start spotkał się z Natą AZS AWF Gdańsk. Mecz ten był bardzo ważny dla obu zespołów. Praktycznie zwycięzca tego pojedynku mógł być niemal pewnym wygranej w całym turnieju, gdyż dwie pozostałe zagraniczne ekipy prezentowały niższy poziom aniżeli zespoły z Polski. Jak można było przewidywać, mecz ten był niesamowicie wyrównany, a czasem nawet i brutalny. Wynikało to jednak z bardzo słabej postawy sędziów, a w szczególności Ireneusza Cieślińskiego, który momentami nie panował nad tym, co dzieje się na parkiecie dopuszczając do zbyt brutalnej gry gdańszczanek. Elblążanki nie chcąc być gorsze odpłacały się tym samym, przez co mecz stał się bardzo brzydki.
Od pierwszej do ostatniej minuty mecz był bardzo wyrównany. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobyła dopiero w 5. min. Paulina Korowacka. Za moment celnym trafieniem popisała się Anna Pałga i elblążanki prowadziły 2:0. Później jednak skuteczniej zagrały rywalki, które w 10 min. doprowadziły do remisu 2:2. Do końca pierwszej połowy notowaliśmy aż cztery wyniki remisowe, ale na przerwę to gdańszczanki schodziły z przewagą jednej bramki 11:10.
Po zmianie stron najpierw Monika Stachowska zwiększyła prowadzenie przyjezdnych do dwóch bramek, ale trzy z rzędu pewnie wykonane rzuty karne Urszuli Lipskiej dały w 35 min. prowadzenie elblążankom 13:12. Od tego momentu zaczęła się zwiększać przewaga gospodyń, które w 40 min. prowadziły już 17:13. W kolejnych minutach piłkarki EB Startu kontrolowały przebieg gry na parkiecie utrzymując bezpieczną przewagę. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gospodyń 26:19 i tym samym Start znacznie zwiększył szansę na wywalczenie pierwszego miejsca w turnieju.
EB Start: Charłamowa, Zwiewka - Szklarczuk 2, Pałgan 5, Pełka 2, Lipska 5, Olszewska 2, Dolegało, Korowacka 5, Stelina 4, Oleniacz, Giejda, Koniuszaniec, Kobyłecka 1.
Start Elbląg - Reprezentacja Klubów Litwy 23:16 (12:9)
W drugim dniu turnieju elblążanki w swoim ostatnim meczu zmierzyły się z Rep. Klubów Litwy i by wygrać turniej, musiały pokonać swoje przeciwniczki. Mimo że gospodynie przeważały praktycznie przez całą pierwszą połowę, to nie były na tyle skuteczne, by odskoczyć rywalkom na więcej aniżeli trzy bramki. Początek meczu to duża ilość błędów obu ekip, którym nie wychodziły nawet najprostsze zagrania. Po jedenastu minutach mieliśmy remis 3:3, a cztery minuty później EB Start prowadził różnicą zaledwie jednej bramki 5:4. Dopiero w końcówce tej części gry elblążankom udało się odskoczyć rywalkom na trzy bramki 12:9.
Po zmianie przewaga należała już do zespołu z Elbląga, który ani razu nie pozwolił zbliżyć się przeciwniczkom na mniej niż trzy bramki. Bardzo dobrze zagrała w naszej bramce Izabela Zwiewka, która kilkakrotnie ratowała swój zespół przed utratą bramki. Dobra gra w obronie oraz skuteczne ataki sprawiły, że gospodynie szybko uzyskały przewagę czterech bramek. W ostatnich dziesięciu minutach trener Zdzisław Czoska dał pograć zmienniczkom, które także pokazały się z dobrej strony. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Startu 23:16 i tym samym to nasze piłkarki zajęły pierwsze miejsce w turnieju.
EB Start: Zwiewka, Charłamowa - Szklarczuk 2, Pałgan 4, Pełka 2, Lipska 4, Olszewska 3, Giejda, Dolegało 1, Korowacka, Stelina 4, Oleniacz 1, Kobyłecka 1, Żurawska 1.
Tuż po ostatnim meczu odbyło się uroczyste zakończenie turnieju oraz wręczenie nagród. Zwycięstwo przypadło drużynie EB Startu, która wyprzedziła drugą Natę Gdańsk i Rep. Klubów Litwy. Na ostatnim czwartym miejscu uplasowała się drużyna Bełpak Drut. Najlepszą zawodniczką turnieju została elblążanka Justyna Stelina, najlepszą snajperką - litwinka Erika Hikoseviciute, natomiast najlepszą bramkarką - białorusinka Alesia Korobowa. Ponadto wszyscy trenerzy typowali po jednej najlepszej zawodniczce w swoim zespole. Wyróżnienia oraz nagrody rzeczowe otrzymały także: Agnieszka Kapała (Nata), Anna Pałgan (EB Start), Alesia Korobowa (Bełpak Drut) i Jolanta Jankeviciute (Litwa).
Wyniki wszystkich spotkań: Nata Gdańsk - Rep. Klubów Litwy 34:27 (19:14), EB Start - Bełpak Drut 22:12 (10:4), Bełpak Drut - Rep. Klubów Litwy 18:28 (6:19), EB Start - Nata Gdańsk 26:19 (10:11), Nata Gdańsk - Bełpak Drut 30:19 (15:10), EB Start - Rep. Klubów Litwy 23:16 (12:9).
Tabela końcowa turnieju:
1. EB Start - 3, 6, 71-47
2. Nata – 3, 4, 83-72
3. Republika – 3, 2, 71-75
4. Bełpak -3, 0, 49-80
EB Start Elbląg - Bełpak Drut 22:12 (10:4)
W swoim pierwszy meczu elblążanki podejmowały drużynę Bełpak Drut. Tylko pierwsze minuty tego meczu były wyrównane. Ostatni remis 2:2 w tym spotkaniu notowaliśmy w 6. min. Później przewaga należała już do gospodyń, które z minuty na minutę powiększały przewagę. Przyjezdne w tym okresie gry raziły nieskutecznością i właśnie ten element zadecydował o ich porażce. Niestety po kwadransie gry także i nasze piłkarki dostosowały się do słabego poziomu, o czy świadczyć może fakt, że przez czternaście minuty nie zdołały zdobyć bramki. Nie wykorzystały tego jednak białorusinki i na przerwę Start schodził z przewagą sześciu bramek 10:4.
W drugiej odsłonie obraz niewiele się zmienił. Bardziej skutecznym zespołem były elblążanki, które sukcesywnie zwiększały swoją przewagę. W 38 min. Start prowadził już 15:5 i stało się jasne, że tego meczu przegrać nie może. Do ostatniego gwizdka sędziego utrzymała się wysoka przewaga gospodyń, które cały mecz wygrały 22:12.
Start: Charłamowa, Zwiewka - Szklarczuk 3, Pełka, Pałgan 7, Lipska, Olszewska 3, Giejda, Dolegało 1, Korowacka 1, Stelina 1, Oleniacz 2, Kulwicka 1, Żurawska 3.
EB Start - Nata AZS AWFiS Gdańsk 26:19 (10:11)
W drugim meczu Start spotkał się z Natą AZS AWF Gdańsk. Mecz ten był bardzo ważny dla obu zespołów. Praktycznie zwycięzca tego pojedynku mógł być niemal pewnym wygranej w całym turnieju, gdyż dwie pozostałe zagraniczne ekipy prezentowały niższy poziom aniżeli zespoły z Polski. Jak można było przewidywać, mecz ten był niesamowicie wyrównany, a czasem nawet i brutalny. Wynikało to jednak z bardzo słabej postawy sędziów, a w szczególności Ireneusza Cieślińskiego, który momentami nie panował nad tym, co dzieje się na parkiecie dopuszczając do zbyt brutalnej gry gdańszczanek. Elblążanki nie chcąc być gorsze odpłacały się tym samym, przez co mecz stał się bardzo brzydki.
Od pierwszej do ostatniej minuty mecz był bardzo wyrównany. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobyła dopiero w 5. min. Paulina Korowacka. Za moment celnym trafieniem popisała się Anna Pałga i elblążanki prowadziły 2:0. Później jednak skuteczniej zagrały rywalki, które w 10 min. doprowadziły do remisu 2:2. Do końca pierwszej połowy notowaliśmy aż cztery wyniki remisowe, ale na przerwę to gdańszczanki schodziły z przewagą jednej bramki 11:10.
Po zmianie stron najpierw Monika Stachowska zwiększyła prowadzenie przyjezdnych do dwóch bramek, ale trzy z rzędu pewnie wykonane rzuty karne Urszuli Lipskiej dały w 35 min. prowadzenie elblążankom 13:12. Od tego momentu zaczęła się zwiększać przewaga gospodyń, które w 40 min. prowadziły już 17:13. W kolejnych minutach piłkarki EB Startu kontrolowały przebieg gry na parkiecie utrzymując bezpieczną przewagę. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gospodyń 26:19 i tym samym Start znacznie zwiększył szansę na wywalczenie pierwszego miejsca w turnieju.
EB Start: Charłamowa, Zwiewka - Szklarczuk 2, Pałgan 5, Pełka 2, Lipska 5, Olszewska 2, Dolegało, Korowacka 5, Stelina 4, Oleniacz, Giejda, Koniuszaniec, Kobyłecka 1.
Start Elbląg - Reprezentacja Klubów Litwy 23:16 (12:9)
W drugim dniu turnieju elblążanki w swoim ostatnim meczu zmierzyły się z Rep. Klubów Litwy i by wygrać turniej, musiały pokonać swoje przeciwniczki. Mimo że gospodynie przeważały praktycznie przez całą pierwszą połowę, to nie były na tyle skuteczne, by odskoczyć rywalkom na więcej aniżeli trzy bramki. Początek meczu to duża ilość błędów obu ekip, którym nie wychodziły nawet najprostsze zagrania. Po jedenastu minutach mieliśmy remis 3:3, a cztery minuty później EB Start prowadził różnicą zaledwie jednej bramki 5:4. Dopiero w końcówce tej części gry elblążankom udało się odskoczyć rywalkom na trzy bramki 12:9.
Po zmianie przewaga należała już do zespołu z Elbląga, który ani razu nie pozwolił zbliżyć się przeciwniczkom na mniej niż trzy bramki. Bardzo dobrze zagrała w naszej bramce Izabela Zwiewka, która kilkakrotnie ratowała swój zespół przed utratą bramki. Dobra gra w obronie oraz skuteczne ataki sprawiły, że gospodynie szybko uzyskały przewagę czterech bramek. W ostatnich dziesięciu minutach trener Zdzisław Czoska dał pograć zmienniczkom, które także pokazały się z dobrej strony. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Startu 23:16 i tym samym to nasze piłkarki zajęły pierwsze miejsce w turnieju.
EB Start: Zwiewka, Charłamowa - Szklarczuk 2, Pałgan 4, Pełka 2, Lipska 4, Olszewska 3, Giejda, Dolegało 1, Korowacka, Stelina 4, Oleniacz 1, Kobyłecka 1, Żurawska 1.
Tuż po ostatnim meczu odbyło się uroczyste zakończenie turnieju oraz wręczenie nagród. Zwycięstwo przypadło drużynie EB Startu, która wyprzedziła drugą Natę Gdańsk i Rep. Klubów Litwy. Na ostatnim czwartym miejscu uplasowała się drużyna Bełpak Drut. Najlepszą zawodniczką turnieju została elblążanka Justyna Stelina, najlepszą snajperką - litwinka Erika Hikoseviciute, natomiast najlepszą bramkarką - białorusinka Alesia Korobowa. Ponadto wszyscy trenerzy typowali po jednej najlepszej zawodniczce w swoim zespole. Wyróżnienia oraz nagrody rzeczowe otrzymały także: Agnieszka Kapała (Nata), Anna Pałgan (EB Start), Alesia Korobowa (Bełpak Drut) i Jolanta Jankeviciute (Litwa).
Wyniki wszystkich spotkań: Nata Gdańsk - Rep. Klubów Litwy 34:27 (19:14), EB Start - Bełpak Drut 22:12 (10:4), Bełpak Drut - Rep. Klubów Litwy 18:28 (6:19), EB Start - Nata Gdańsk 26:19 (10:11), Nata Gdańsk - Bełpak Drut 30:19 (15:10), EB Start - Rep. Klubów Litwy 23:16 (12:9).
Tabela końcowa turnieju:
1. EB Start - 3, 6, 71-47
2. Nata – 3, 4, 83-72
3. Republika – 3, 2, 71-75
4. Bełpak -3, 0, 49-80
MP