Dużo mocnych marek, przynajmniej swego czasu, a dziś powinniśmy realnie myśleć o bezpiecznym zakotwiczeniu w II Lidze na kilka sezonów i budowie drużyny mogącej pokusić się o grę na zapleczu E-klasy, aby raz na zawsze zapomnieć o grze w pipidówach typu Wikelec. Druga liga to najniższy akceptowalny poziom rozgrywek dla tego klubu i miasta.
akceptowalna dla Elbląga jest pierwsza liga gdzie już dziewięć sezonów spędziliśmy,a celem Ekstraklasa!!!Z drugiej ligi najłatwiej jest awansować do pierwszej bo aż trzy pierwsze drużyny z automatu wchodzą,a czwarta gra baraże i po lekkich wzmocnieniach stać Olimpię na powrót na właściwe minimalne jej miejsce w pierwszej lidze!!!